Tu niewiele widać - ostrość do bani




Kulkowo-trawowo zamiast kompostownika


W stronę tarasu - dosadzone żurawki i żółte hosty i przy tarasie - hosty Patriot


Za tarasem po prawej poletko Marmoladek

NN - Pinky Winky - zakwitnie po 3 latach, wreszcie obok Kyushu

Młode buksiki, muszę gdzieś obwódkę stworzyć obok pierwszy aster

Marmoladkom obcięłam kwiatostany, obok dzika róża

Nowa rabatka - znowu nieostra

Graham Thomas



Buksikowe kulki muszę zabrać spod morwy, bo się marnują..

Domek z mieszkańcem


Miłego dnia! Poniedziałek, do pracy!

popcarol napisał(a)

..
Podlałam nasadzenia przy tarasie; sąsiedzi wrócili z urlopu na mnie patrzą jak na wariatkę - idzie burza a ta podlewa hehe
Zachmurzyło się, wiatr wieje i zaraz lunie pewnie. Posadziłam kolejne 5 host przy tarasie, ten kawałek mam skończony. Kora i już i ścieżkę obsieję chyba jednak trawą - wyznaczyłam ją, boki obsadziłam żółtymi hostami i bordowymi żurawkami. Niewiele zadoniczkowanych roślin mi już zostało

o w paszczę! Ale się urobiłaś

A z opadem, to nigdy nic nie wiadomo: u nas już kilka razy straszyło i spadło 5 kropel, albo i nic

Agatko, nie, wczoraj tylko sadziłam, to fajna praca M z Teściem karczowali bez, masakra jakie to chwaścicho urosło! I te rozłogi wszędzie.. brr. Jeszcze świecznicę i coś obok z dużymi jajowatymi liśćmi przesadzę na docelowe miejsce, ale to we wrześniu żeby mi się nie zmarnowało. No i byłoby już ogarnięte, jeszcze cebulkowe na jesień, trawnik na ścieżce, kora i już.

Miłego dnia!

popcarol napisał(a)

obok pierwszy aster

czyli jesień

Ano

Karolcia mam ostatnio straszny młynek i przyznaję że ogromne zaległości w watkach ale dzis przysiadłąm u ceibie i jetsem w szoku.
Napracowaliście się widze bardzo ale musze ci przyznać że jest efekt. JA mam trochę schizę na punkcie ładu i składu więc te zmiany , które tu następują u ciebie na rabatach bardzo doceniam.
Zaczyna to wyglądać wyłania się z miszmaszu fajny ogród

Gosia, bardzo Ci dziękuję! Powoli ogarniam, ale nadal najchętniej bym wszystko zaorała i zrobiła od początku Ale niestety już się nie da, drzewa i krzewy za stare są (4-5 letnie niektóre) i własnymi siłami nie podołałabym
Powoli odkrywam co mi się podoba.. eliminuję rośliny które rosną słabo lub wcale lub do których nie pałam miłością Ale tak już mam, muszę się wgłębić w temat i musi trochę czasu minąć, zanim dojdę do tego co mi się podoba i czego chcę. Dobrze powiedziane, zaczyna się coś - oby fajnego - wyłaniać z miszmaszu hihi

pozdrawiam!!

o dobrze że napisałaś, bo troszke się bałam żeby cie nei urazić całus za wyrozumiałaść