Hej Małgosiu!
u nas nie pada! Jeszcze Nie ogarniam, trawa po pas, wczoraj byłam w nomi, nic nie zrobiłam Zresztą nie jest źle, bo roślin dużo = mało miejsca dla chwastów W niedziele ogarnęłam warzywnik, na parę dni starczy. Jest git Dzisiaj znowu jadę szukać kosiarki, może w końcu coś kupie nie możemy się zdecydować, jest zbyt duży wybór...
będzie dobrze, buziaki!!

Ach, zazdraszczam jej, no. I to za taką kasę .

Aniu, poszukaj, na pewno w okolicy masz jakąś giełdę samochodową itp, gdzie (prócz aut naturalnie) sprzedają rzeczy zwiezione z Niemiec. Wtedy trzeba zaprzyjaźnić się z kilkoma dostawcami i powiedzieć co się chce. Przywiozą

buziaki!

Małgosiu - już pada Leje! Z pracy ogródkowej nici, ech...

Wybraliśmy:
http://www.stiga.pl/katalog/kosiarki/spalinowe_z_koszem/combi_48_b.html

Jadę po pracy do przedstawiciela handlowego dać zaliczkę, kosiara będzie na czwartek Zalana, odpalona, złożona, w cenie internetowej (sugerowanej przez producenta). Mam nadzieję pochodzi trochę

stigi są naprawdę świetne, będziecie zadowoleni dobry wybór!

Hej Kasiu!

wolałabym te:
http://www.husqvarna.com/pl/products/lawn-mowers/lc-48/#specifications

ale dużo droższa i 10 kg cięższa... a dla mnie to ważne...

Zadatkowałam te Stige. We czwartek będzie
Leje

Poszukam czegoś takiego u siebie, chociaż już raz próbowałam i nic z tego nie wyszło .

Aniu a gdzie w Małopolsce mieszkasz? W Krakowie na pewno jest giełda samochodowa z takimi różnościami z Niemiec, w Mysłowicach przy giełdzie też...
powodzenia!

Rozsypałam dolomit pod lawendę i resztkę nawozu azotowego na rabaty bylinowe. Róże zostawiam na razie, dopiero jesienią sadzone, nie chce przenawozić. Wyglądają dobrze, pąki mają
Oby tylko jakieś choróbska grzybowe się nie przyplątały przez tę pogodę... nawet nie ma jak pryskać.. ech.
Trawa po pas, we czwartek odbiorę gotową do używania kosiarkę i jak nie będzie padać może wypróbuję. M dopiero w sobotę wraca z Wawy. W sumie kompromis - M chciał spalinówkę, a ja lekką kosiarkę I kupiłam lekką spalinówkę
W sobotę jakby była pogoda trzebaby też skosić naszą przyszłą działkę, bo tam trawa to prawie po pachy

Piwonia od Babci ma 4 pąki kwiatowe Lilie też się zbierają, już niedługo O mojego jedynego martagona się boję, maleńki jest, mam nadzieję nie zgnije? ech... już z dwojga złego wolę suszę chyba.