Sylwia, ja dopiero teraz się wpisuję, ale wyobraź sobie, że dopiero niedawno wstałam Wstyd. Strasznie się zasiedzieliśmy u Ani, teraz mam wyrzuty sumienia, że biedna drugą noc z rzędu dla nas zarwała.

A ja Ci dziękuję za cudowne spotkanie, ciekawe rozmowy i śliczny prezencik!!! Czekam na następne spotkanko

Może faktycznie z decoupage? Może spróbujemy same? Ja pogadam z koleżanką, żeby mnie tego nauczyła, tylko ona z daleka, więc prędko to nie będzie. Ale to nie może być jakaś wiedza tajemna. Pewnie na You Tube też są jakieś filmiki instruktażowe. Albo jakbyś słyszała o jakiś ciekawych warsztatachw tym temacie, to daj znać. Może wspólnie się wybierzemy???? Z Anią i Ewą?

Miłego weekendu!!!

Pozdrawiam serdecznie

Sylwuś....i ja dziękuję za miły wieczór
i Twoje prezenty......jesteś bardzo zdolną frelką...
Klachy musimy powtórzyć....
Wiankiem zachwycam się nieustannie.....i to nie tylko ja...
Przesyłam nasze zdjęcie w....komplecie

jeszcze raz...dziękuję

Sylwio kolejna zdolna forumowiczka- wianek wyjątkowy - czy kwiatuszki też sama robiłaś?
A co do wieczoru u Ani - widać wyjątkowe z Was kobiety

Anitko - decoupage czemu nie, chętnie bym spróbowała, może tam gdzie Karolina mówiła, albo same coś będziemy kombinować

Aniu dzięki za zdjęcia, które będą mi przypominać wczorajszy wieczór
Twój nowy avatarek taki słodki, że chciałoby się go schrupać

Lena - kwiatuszki do wianka Ewy i Anity robiłam z filcu, Ania dostała inny wianek z szyszek

Sylwia ciekawy pomysł i bardzo mi się spodobał z moim wiankiem-serduszkiem

Witaj Sylwio !!!Oczu nie mogę oderwać od Twoich azalii i pięknych rabat .jestem oczarowana .gdyby nie było to tajemnicą i zdradziła mi czym podlewasz je że są takie piękne..Nigdy niemiałam azali a bardzo mi się podobają .W tym roku kupiłam jesienią 5 sztuk i nie chciałabym je zmarnować.Okryłam je opatuliłam i zobaczę czy przetrwają .są małe ze 30 cm. Pozdrawiam serdecznie i lecę dalej polatać po Twoim ogrodzie.A że nie długo Swięta to życzę miłych , wesołych i cieplutkich świąt całej Rodzince.Pozdrawiam.

A moje siedzą nie opatulane.Tylko śnieg .Muszą sobie radzić, nie mogę ich rozpieszczać.

Ładne serduszko Sylwio