Jakoś radzę Córka blisko to nie mam problemu z niczym ,ale szlak mnie trafia że ......mie mogę kupić bratków do donic i wylecieć do sklepu ,żeby nie ogród to bym całkiem zgłupiała .
Dobrze, że mogę wiosnę obejrzeć u Ciebie, swoją zobaczę po powrocie.
Zrobiłaś kawał dobrej roboty, teraz będę czekać z Tobą na efekty.
Mnie czeka mnóstwo pracy, nie wiem jak dam radę, bo się u Mamy " zasiedziałam" i kondycja zerowa.
Drzewko laurowe piękne
I mnie też podmrozilo.
ech i dzisiaj jeszcze zimnica. Wiatr mroźny.
Nic się nie chce robić w ogrodzie.
To czekamy na ciepło i lepsze spokojniejsze czasy.