Uwielbiam tę trawę, zwłaszcza jak kwitnie. W pełnym słońcu jej liście są ciemno bordowe. Szkoda tylko, że co roku trzeba ją wysiewać.

Muszę i ja zabrać się za wysiewy Purple Mayesty i pomidorki, lobelię, aksamitki.

Też czekam końca mrozów, chcę wynieść z piwnicy chryzantemy tam ciągle przesychają, a te co siedzą pod szkłem i słońce przygrzewa też mają sucho.

Podlewam je tylko wokół zagonu niech korzenie wybijają do wilgoci,
w gruncie jeszcze nie patrzyłam jak się mają.

Halinko, fajne wspominki lata, dobrze zobaczyć kolory
Ja , żeby się nie denerwować, nie oglądam moich drzewek /klonów palmowych, grujecznika, wiązu, rajskiej jabłonki itd/
Zauważyłam, że jak mi na czymś zależy, to mi to pada, słabo kwitnie lub słabo rośnie, więc udaję, że mi nie zależy

Halinko, dzięki za radę u mnie o cięciu tych cisków. Korciło mnie żeby je nisko przyciąć. A Ty jak nisko radziłabyś je ciąć? Tak około 5 cm od ziemi? Czy może inaczej?

Halinko, zauważyłam u Ciebie dużo jeżówek. Piękne są, szczególnie te pomarańczowe ale nie tylko.A te piękne trawy na zdjęciu wyżej to miskanty?