Tak, buksy odrosną. Halinko, oczyść z suchego (ja robię to odkurzaczem...domowym

Wszystko spakuj w szczelnie związane worki i na słońcu zostaw niech się zdusi i zgotuje.
Zgrab dokładnie suche liście. Możesz nawet gałązki lekko przyciąć. Za miesiąc będzie już widać soczyste odrosty. Niczym nie nawóź, bo młode przyrosty mogą nie zdrewnieć przed zimą.
Jak pojawią się przyrosty to opryskaj Lepinoxem, by na bieżąco miały ochronę.
Zerknij do wątku ćmy, dałam ciekawy link na ph wody.
Lepinox w przypadku opadu deszczu w ciągu 48h od oprysku wymaga ponownego użycia. Karencja 24h, dopóki ciecz nie wyschnie. Nie zagraża uprawom.
W przypadku oprysków chemicznych karencja jest maksymalnie do 3 tygodni - 1 miesiąca w przypadku środków systemicznych, czyli wchłaniających się do soków rośliny. Nie wiem co stosowałaś, ale np. Mospilan, Polysekt to środki systemiczne. Decis jest kontaktowy.
Edit
Dobra wiadomość jest taka, że gdybyś postanowiła łysielce przesadzić to śmiało to rób...brak masy zielonej zmniejszy parowanie.
Też mam dużo bukszpanów i ostatnio mocno zastanawiam się czy wszystkie są mi potrzebne w aranżacji ogrodu. Kilka "zbędnych" kulek usunęłam i znalazłam plusy w minusach - odzyskałam trochę miejsca

Tak staram się pocieszyć...próbuję dodać otuchy