wracamy pod boisko....rok temu ktos pisał, że zanikają, a ja od 5 lat obserwuje stały przyrost



posadzone róże i piwonie z pierwszych zakupów

Sylwia
Ciemierniki boskie

A co tam kobietko nadialaś tak wcześnie?

teraz sobie pomyślałam, że ciemniejsze róże lepiej by było widać na tle tej ściany, ale ciemniejsze to mam na dużym ogrodzie....

zbieramy wodę, będzie choć na tą rabatę do podlewania

i to tu mam plan dać jeszcze na okrycie korzeni i ziemi różową dąbrówkę....

może i tą balijkę wezmę na wodę...tylko Emus musi rynnę skrócić pod gospodą

kolejne wykopaliska koło pergoli....

z tego kawałeczka taka ilość ukopana

ale musieliśmy tu ewakuować clematisa spod gruszy skoro gruszy brakło

potem Emuś trawę zdejmował

a ja rozkopcowywałam róże
juka nie związana na zimę mimo braku śniegu marnie wygląda, muszę wiązać obiecuje sobie na za rok






obiecane fotki jak wapnuję ciemierniki
to maluszki tak to u mnie przy nich wygląda



tyle nasypuję co widać

Emuś przekopał


teraz trzeba dodać obornika i kompostu
i będę sadzić

Dziękuję

jabłoń w donicy chorowała już jak ja stawialiśmy, ciekawe jak długo jeszcze pociągnie

Sylwia, widzę że działacie na całego. U mnie nie da się pracować, często pada deszcz lub śnieg.
W tym roku muszę wykopać czereśnię, już trzeci rok gumuje i widzę, że jej nie uratuję. Nie bardzo wiem jak be z chemii odkazić ziemię.
Może Ty wiesz.

kasiek napisał(a)

Bajeczne te Twoje ciemierniki! Te bordowe tez były w Jasionce? Bo takich potrzebuje

Ja tam takich nie widziałam, ale też nie szukałam, może były...dziewczyn spytaj lepsza maja pamięćKońcem sezonu będą siewki z moich to się przypomnij gdybyś nie kupiła

Urszulla napisał(a)

Te bordowe ciemierniki piękne są i ten pełny u Agi i ten z fioletowym obrzeżem. Cuchnące też mnie kuszą. I jak tu żyć?

Wszystkie są piękne