Zdecydowanie czas jabłonek
I bajeczne z nimi widoki

Dzisiaj w łąkę sadziłam bo rano troszkę popadało to ciut wilgoci jest, korzystam bo w łące nie znajdę by podlewać Posadzone: rudbekie, liliowce, astry, mydlnice, sadźce, astry, szarłaty, czyściec wełnisty, szałwie, tojeść purpurowa, jeszcze pewnie o czymś zapomniałam.....trzymajcie kciuki żeby się przyjęły

Dorotko kącik zadumy jest naprzeciw oczka, jeszcze nie ogarnięty, a przy oczku tylko drogowskaz
Tak wyglądał w ubiegłym sezonie, są tam winogrona, aktinidia i róże pnące

Sylwio, szarłaty siewki, czy tak rzuciłaś nasionka? Odchwaszczasz trochę tą swoją łączkę przed sianiem?

Ale piękne te habłonki Sylwuś i całkiem długo kwitną, prawda? U mnie od wczoraj pada, z tym że wczoraj niewiele i z przerwami, a dziś id rana ( a może i od nicy?) solidnie. Siedzę w garażu, popijam kawkę i łapię deszczówkę

Sylwia, co to za różą pnąca?
Już widzę oczyma wyobraźni te dalie przy płotki. Podobają mi się bardzo

Cześć Sylwuś, obłędna ta Ola Doradzałaś mi z drzewkami pod taras. Teraz pozostały w "rekrutacji" dwa i nie mogę się zdecydować - albo Ola albo wiśnia Kiku Shidare Zakura Jak patrzę na Olę u Ciebie i u Hani Gruszki to myślę Ola, a jak wchodzę do Małej Mi i widzę wiśnię, to stawiam na wiśnię


A ta Ola ładna jest jesienią? Pewnie jabłuszka ją bardzo zdobią.