Jakie ptasie cudowne! Teraz fajnie tak na nie patrzyć, jak przed zimą się pasa, albo jak szpaki naloty robią, czarne chmury krążą wtedy w powietrzu Nasze kociska tez ciągle głodne, lodówka w domu też się nie zamykają... Lubie jesień, za te plony, za kolory, za mgliste poranki... Cudnie u Ciebie, bardzo sielsko
Gdybyś miała tylko tyle powierzchni co ja to nie wiem co by na niej już za cuda były Sylwuś to jedna z nielicznych zalet małego ogrodu że łatwiej ogarnąć
Tak sobie ostatnio myślałam Gosiaczku, że gdybym miała tylko to co w podwórku to by było dopieszczone w szczegółach, a tak to mam jak mam, ale kocham to co jest
Sylwia nie wszystkie ogrody muszą być takie dopieszczone. Ja bardzo lubię u Ciebie właśnie tę łąkę, brzeziniak. Gosi ogród przecudny ale i ja nie dojdę do takiej perfekcji. Nie mam szans
E-tam daj spokój. Ja też tak miałam. Kiedyś się wproszę do Twojego ogrodu
Co prawda będę w ten weekend w Krakowie ale jest korona i nie będę mobilna. Jadę po raz pierwszy w życiu pociągiem Pendolino