Drogie Kolezanki i Koledzy! Bardzo lubie jarmuz i dużo go w rodzinie jemy. Jakos dziwnie nie wpadlam do tej pory na pomysl, by posadzic go w ogrodzie. Az do wczoraj. Stalo sie, kupujac inne nasiona wlozylam do koszyka rowniez nasiona jarmuzu. Chwale sie dzisiaj znajomej ze w tym roku bede miala w ogrodku jarmuz, a ona bardzo ostudzila moje nadzieje Czy to prawda, ze jarmuz zjadaja gasienice i inne paskudztwa i przez niego sprowadze do siebie plagi egipskie? Uprawiam warzywa ekologicznie. Czy da rade bez chemii miec swoj jarmuz? Bardzo prosze o odpowiedz, czy jest sens aby go siala?
Z gory dziekuje za rady

UrszulaB napisał(a)

Drogie Kolezanki i Koledzy! Bardzo lubie jarmuz i dużo go w rodzinie jemy. Jakos dziwnie nie wpadlam do tej pory na pomysl, by posadzic go w ogrodzie. Az do wczoraj. Stalo sie, kupujac inne nasiona wlozylam do koszyka rowniez nasiona jarmuzu. Chwale sie dzisiaj znajomej ze w tym roku bede miala w ogrodku jarmuz, a ona bardzo ostudzila moje nadzieje Czy to prawda, ze jarmuz zjadaja gasienice i inne paskudztwa i przez niego sprowadze do siebie plagi egipskie? Uprawiam warzywa ekologicznie. Czy da rade bez chemii miec swoj jarmuz? Bardzo prosze o odpowiedz, czy jest sens aby go siala?
Z gory dziekuje za rady

Przykryj go siatką przeciwowadzią.

Dzieki, prosty, fajny pomysl. Wysieje go w skrzyni, latwo przykryc. Moze byc gesta firanka?

UrszulaB napisał(a)

Dzieki, prosty, fajny pomysl. Wysieje go w skrzyni, latwo przykryc. Moze byc gesta firanka?

Jak najbardziej

Przeniosłam z "Jednoroczne" do "Ekologiczna uprawa warzyw".

Polecam mój artykuł o jarmużu i jest tam wiele pięknych zdjęć z Anglii i nie tylko. Koniecznie pooglądaj.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/495-uprawiajmy-jarmuz

A więc ja powiem swoje doświadczenia. W 2017 wsadziłam spore siewki jarmużu w czerwcu do gruntu i nic z nimi nie było, poza kilkoma dziurkami w liściach. Przetrwały nawet zimę.




W 2018 nabrałam ochoty na więcej. Nie tylko jarmuż, ale też inne kapustne - kalafiory i brokuły.

No i naciągnęłam siatkę na łuki wbite w glebę, bielinki oczywiście nie zaatakowały,
ale zapomniałam o specjalnych pierścieniach, które nakłada się na szyjkę korzeniową. Nasączone olejem kółka przecięte na odcinku promienia. Wtedy szkodniki (śmietka kapuściana) nie dadzą rady złożyć jaj na szyjce korzeniowej. Bo inaczej jarmuż fiknie i przewróci się. A zobaczysz tylko rój larw.

Śmietka składa jaja gdy temp. gruntu przekroczy 10 stopni. Jest mała (muchówka) więc z pewnością przeleciała przez moją siatkę, albo założyłam ją zbyt późno.

Pousuwałam wszystkie kapustne. A miałam specjalnie kupione kółka w Anglii, nasączone jakimś olejem.

Tutaj nie widać jarmużu ale są inne kapustne.





Łuki z drutu, doniczki służą do obciążania siatki.

Jarmuż w rabatach miał się lepiej:

22.06



22.07

Byłabym zapomniała, że dla niepoznaki miałam też dwie sztuki w warzywach. Myślę, że w dużej masie przyciąga szkodniki , a ukryty pośród gąszczu ma szansę.


6.08.2017

Polecam sadzenie na rabacie bylinowej, ponieważ wygląda niezwykle atrakcyjnie. Przyznasz?