Teraz reszta.
O jednej rzeczy musisz koniecznie pamiętać, a o drugiej zapomnieć
Jeśli mamy iść w nasadzenia naturalistyczne, to musisz zapomnieć o sadzeniu w rzędach. Szpalery się sadzi w ogrodach w stylu formalnym czy nowoczesnym. Jeżeli ogród ma być naturalistyczny, to sadzić trzeba "w plamach" - trójkami, piątkami - w zależności od wielkości rośliny.
Jeśli nie chcesz ogrodu naturalistycznego (zajrzyj do wątku Hani-Gruszki "to tu, to tam" - znakomity przykład takiego stylu), to daj znać, dostosuję się z propozycjami ale osobiście uważam, że ten styl najbardziej tutaj pasuje.
Druga rzecz, którą Ci chciałam powiedzieć, jest najtrudniejsza dla początkujących ogrodników i sama mam z tym duży kłopot. Mianowicie chodzi o to, że rośliny rosną



.
A jak rosną, to trzeba im przewidzieć miejsce na to rośnięcie a w międzyczasie cierpliwie czekać i patrzeć na puste przestrzenie. W szczególności dotyczy to drzew i krzewów, zwłaszcza takich dużych jak pęcherznica czy tamaryszek. Ciężko w to uwierzyć, kiedy się sadzi malutką sadzonkę. Dlatego większość osób sadzi zbyt gęsto i później ma duży kłopot.
Tamaryszek, przykładowo dorasta do 4m szerokości. Jak weźmiesz miarkę i pójdziesz zobaczyć, ile to jest, przekonasz się, jaki to hektar terenu
Swoją drogą, uważam, że bardzo dobrze, że kupiłaś takie duże krzewy - w ogrodzie tej wielkości będą znakomicie wyglądać. Tylko trzeba im zostawić odpowiednią ilość miejsca.
Obawiam się, że dość surowo to wszystko zabrzmiało, za co Cię przepraszam, ale czas mi się kończy a chcę w końcu przejść do propozycji rabaty
Zasadniczo, przy wytyczaniu rabaty nie kierujesz się linią ogrodzenia, tylko widokiem z tarasu. Rabata ma biec dookoła tarasu, tylko dość daleko

.
W prawym górnym rogu przewiduję jakiegoś dużego iglaka (np.: świerk serbski). Obok niego głóg, tamaryszek i p. diabolo. Pozostałe drobniejsze nasadzenia byłyby dopasowane pod to bordo/róż.
Pęcherznice luteus, z żółtymi liśćmi, w lewy górny róg i tam przenieść też inne rośliny w tym kolorze.
Róże bym posadziła przy tarasie, na bardziej słonecznym i przewiewnym miejscu (Anda - nasza specjalistka od róż, zawsze powtarza, że przewiew i słońce od samego rana pozwalają zapobiec chorobom grzybowym

).
Drobniejszymi nasadzeniami zajmiemy się później, jak już zaakceptujesz wstępną koncepcję