malkul
08:23, 31 mar 2016

Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Szemusia- ja już nie ogarniam.
w tym roku zupełnie
ale już mąż na szczęście się zlitował i zakłada mi nawodnienie. to odpadnei podlewanie szklarni warzywnika i hortek i rozplenic
a resztę musze tez uproscić co by więcej leżakować jak stare dobre wino
Kasia-W - juz o króliku było
tu masz wszytsko co potrzebne https://pl.pinterest.com/pin/377598749986151568/

kupiłam arkusze pojedyncze papaieru qw kolorze i mąż zlepił.


ale już mąż na szczęście się zlitował i zakłada mi nawodnienie. to odpadnei podlewanie szklarni warzywnika i hortek i rozplenic

a resztę musze tez uproscić co by więcej leżakować jak stare dobre wino

Kasia-W - juz o króliku było

tu masz wszytsko co potrzebne https://pl.pinterest.com/pin/377598749986151568/

kupiłam arkusze pojedyncze papaieru qw kolorze i mąż zlepił.