gośc w karmniku

Kawa napisał(a)

to sorki musiałam przegapić ten wpis

trzcinniki u mnie wielkie -matko chrzestna

winorośl niesamowite że już ma zawiązki gron

bo w szklarni. te na polu tej zimy wymarzły.

hortensej chyba spaliłam ???????
zawsze nawóz do hortek rozrabiałam z wodą w konwece ale jedne raz mi się nie chciało i uznałam że sypnę pod krzaczek po łyżeczce do herbaty. i po dwóch dniach






czy dolega im coś innego?????????????????????????????????????????????????

Malkul a jak jest szeroka ta rabata z grackami? u mnie jest 80cm i zastanawiam się czy nie za wasko dla nich...

Agi2006 napisał(a)

Malkul a jak jest szeroka ta rabata z grackami? u m
nie jest 80cm i zastanawiam się czy nie za wasko dla nich...

u mnie ma chyba mniej

bardzo mi się podoba ruminaka w tym wydaniu donicowym

wszedzie wzorowo...w warzywniaku tez

wydaje mi sie ze spaliłas nawozem te hortki

ale takie sytuacje daja do myslenia ...ja w zeszłym roku trawnik spaliłam ...bo sypałam nawóz niby przed deszczem ...a tan mnie oszukał i ledwo pokropił ...do dzis mam traume z tego powodu ale juz jest dobrze dziury zarosły twoje hortki tez sie odbuduja tyle ze nie wiem czy w tym roku dadza rade zakwitnac ?

PS. zapomniałam zapytać ...nie masz takiego bezpiecznika antyprzepieciowego na wejsciu instalacji elektrycznej ? bo u nas takie cos jest ze niby ma chornic przed popaleniem sprzetow w razie udezenia pioruna.

no ale jesli chodzi o brame ...to juz nie wiem co mysleć . dobrze ze masz ubezpieczenie obys odzyskała nowy sprzęt.....kup wszystko nowe za ta kasę ...od wczoraj mam nowa zmywarke stara po 7 latach padła ...a te ponoc nowe sprzety sa projektowane na 5 lat....dlatego jak masz wymieniac sprzety za kase z ubezpieczenia to wymieniaj co sie da

Ja spaliłam trawnik wapnem tzn. dolomitem. Tez mnie deszcz oszukał