Piękne masz egzemplarze host, takie dorodne -świetna kolekcja! Fajne połączenie rdzawej paproci bz ta żywą
Super wyglądają u Ciebie te aleje na w ogrodzie...
Dzięki Te hościaki trochę latek już mają, część mi wyginęła, po tej zimie znowu kilka zmniejszyło się, mam nadzieję że tych wielkich licho nie ruszy ...
Alejka jest jedna i prowadzi do warzywnika i małego sadku
Aniu, zazdroszczę takiego kwitnącego sąsiedztwa, piękny widok. U mnie też z jednej strony pole, ale zawsze rośnie tam jakieś zboże.
Masz piękną kolekcje host, bardzo podobają mi się te z liśćmi w kształcie miseczki. Po deszczu zbiera się w nich woda i ptaki traktują je jak poidełka.
Twój ogród nocą nabiera tajemniczości i jest równie piękny jak za dnia.