Aniu anpi, fotka prosa, urosło dosłownie w oczach

Nio..., wydaje się być sztywne jak drut! Ale jak tak szybko rośnie to w mig zajmie pół rabaty,ja potrzebuję chyba wolnoniej rosnących,bo u mnie już rośliny nie mają miejsca na rozrost Ciekawe jak jest odporne na suszę,może przetestowałabym na działce za płotem pod brzozami ?

Jest ciekawe, są różne odmiany, kolory, można spróbować gdzieś posadzić

AnnaMS napisał(a)

Czarna dziura też może być romantyczna
Jak ciemno jest w ogródku to mam małego stracha, gdy za plecami, za ogrodzeniem coś łazi a ja tego nie widzę ... brrr

Ja tez szczegolnie, ze u mnie sporo zwierzyny

KasiaBawaria napisał(a)

Ja tez szczegolnie, ze u mnie sporo zwierzyny

Właśnie miałam na myśli zwierzynę W naszej okolicy są sarny, lisy, dziki

Anna, ale do ogrodu sarna nie wejdzie? Sasiadka ma co jakis czas lisa na tarasie noca. Siedzi sobie i zaglada w okna U mnie tylko kuny, jeze, myszy, zaby i zaskronce. Las jest sporo dalej, najblizej laki i duze skupiska drzew.Dziki mielismy w hotelu w Miedzyzdrojach, pod balkonem. Mama z warchlakami prrzychodzila pod deby zjadac zoledzie. A 2 metry wyzej my siedzielismy na balkonie. A ile halasu robily

AnnaMS napisał(a)

Aniu anpi, fotka prosa, urosło dosłownie w oczach

Aniu...ale piękne to proso.
A oni zimuje ??

Hosty bez ślimaków?U mnie je uwielbiają.Zakątki tajemnicze...takie lubię.

KasiaBawaria napisał(a)

Anna, ale do ogrodu sarna nie wejdzie? Sasiadka ma co jakis czas lisa na tarasie noca. Siedzi sobie i zaglada w okna U mnie tylko kuny, jeze, myszy, zaby i zaskronce. Las jest sporo dalej, najblizej laki i duze skupiska drzew.Dziki mielismy w hotelu w Miedzyzdrojach, pod balkonem. Mama z warchlakami prrzychodzila pod deby zjadac zoledzie. A 2 metry wyzej my siedzielismy na balkonie. A ile halasu robily

Kasiu ogródek w koło domu jest ogrodzony, warzywnik jeszcze dwa lata temu nie miał ogrodzenia, więc zwierzyna sobie hasała do woli - dziki zjadały kartofle, sarny objadały liście fasolki, liście truskawki a lisy chyba nie szkodziły. Teraz mamy leśną siatkę w koło i się uspokoiło. Lasów nie ma w okolicy, są nieużytki, kiedyś był park ale ludzie powycinali drzewa na opał ...
Dużo powstaje domków, zwierzyna nie ma się gdzie podziać, podchodzi pod domy, spaceruje uliczkami - ostatnio wielki dzik przechadzał się wzdłuż ulicy, akurat jechaliśmy koło niego, był na wyciągnięcie ręki
Kocham zwierzęta ale jak są blisko mnie te dzikie to mam stracha Lisów się nie boję, bo one bardziej są kotowate niż psowate sarny są płochliwe ale dziki mnie przerażają, jakiś czas temu byłam na spacerze z Wiktorkiem (8 lat) i naszliśmy na gromadę dzików ... eM na polu widział łosia
Z dwóch metrów, z tarasu można sobie poobserwować bezstresowo wyżerkę, sama przyjemność, ale stać obok ...

anabuko1 napisał(a)

Aniu...ale piękne to proso.
A oni zimuje ??

Aniu, to proso rośnie na sąsiedniej działce, żona mojego brata ciotecznego zbiera roślinki do przyszłego ogrodu, w przyszłym roku będą się budować więc Magda już jeździ po szkółkach i coś tam sadzi
Właśnie nie wiem jak sobie poradzi w naszej okolicy, jak przezimuje to dam znać