Wacław no i jak Cię nie kochać?
Człowiek dla którego nie ma rzeczy nie możliwych. Jak to mówią do tańca i do różańca

Waclaw napisał(a)

Szkoda Jolu, ale jak mówią; "co się odwlecze to nie uciecze"

Wacław, ma nadzieję, że lipiec mi "nie uciecze"

Jestem zachwycona zdjęciami, ale brak mi Waszych imion.
Część osób kojarzę, ale przydałoby się poznać wszystkich.
Tym bardziej, że nie dotarłam i nie poznałam Was osobiście, czego nie mogę odżałować.
Już się zapisuję na liliowcowy lipiec

Katkak napisał(a)

Wacław no i jak Cię nie kochać?
Człowiek dla którego nie ma rzeczy nie możliwych. Jak to mówią do tańca i do różańca

Kasiu, musiała byś zobaczyć teraz moje uszy; czerwone jak buraki nie zawstydzaj starszego pana
Te spotkania są dla mnie bardzo radosne.

Kochani myślałam, że powstawiacie zdjęcia, a ja dopiero uzupełnię, ale jakoś fotek mało.....więc....
Wojsławice moim okiem i to co mnie sie spodobało

Już po drodze nad głowami krążyły nam drapieżniki

i po wejściu, idziemy w ogród


ludzi było bardzo dużo tym razem, ale trudno się dziwić, nas też było dużo

trudno było zdjęcia robic bo zawsze ktoś w kadr wchodził

korytko jak u Anitki

Nie mogłam się oprzeć i żałuję, że dłużej nie udało nam się pogadać

idziemy na górę czy nie?

Nowa część powstawała rok temu

w tej roslinie się zakochałam
Koniecznie muszę zdobyć....choc nie wiem jeszcze jak