Elfik
09:48, 17 cze 2012
Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Magdusiu, witaj! Wcięło mi plusiki i muszę sobie od nowa wyhodować
. Wtrącę się do Waszej dyskusji o lawendach. Mam z własnego wysiewu, taką pospolitą, więc długo trwało, zanim urosły kępy. Teraz wiem, że nie warto siać, bo moje kępy różnie rosną i mają różne odcienie. No ale są. Tnę co roku marzec - kwiecień mocno, pięknie odbijają, teraz są ogromne kule i zabierają się do kwitnienia. W sierpniu kwiatostany są już zasuszone, więc strzygę tylko kwiatostany. Najczęściej po tym zabiegu kwitną leciutko drugi raz. Sadząc lawendę poddaję jej dużo ziarnistego piachu i staram się omijać przy podlewaniu. Nie dokarmiam, wiosną tylko podsypuję popiołem z kominka.
Więcej grzechów nie pamiętam....

Więcej grzechów nie pamiętam....

____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową