Ale szkoda, że się nie zobaczymy co do Karpacza , to jestem otwarta na propozycje w sumie, też mam wolne soboty ... jak nie po zakupy to dla Towarzystwa się wybiorę .... co do opuchlaków, to się nie znam, wybrałam ile mogłam ręcznie, teraz czekam na Wieloszkę ze sprzętem ... ale jak Marzenka piszę, że to nie pora , to chyba mi pozostanie z nimi żyć :- (
Aga zdjęcia beznadziejne , późno już było a ze mnie żaden fotograf , ale może coś zobaczysz nawet obrobić ich nie umiem ;-( ... zobacz i usunę te zdjęcia , bo są straszne !
Edit : Aga widziała, to zdjęcia usunęłam , bo były koszmarne , ale wkleję nowe , obiecuje
Ach szkoda gadać , żadnych zdjęć tataraki siedzą w doniczkach .... swoje kule z giełdy pryskałam na miodówkę a u Ciebie jak ? sprawdzałaś ?
widzimy się w sobotę
Widziałam, ale może nie usuwaj, tylko jutro zrób takie, które Ci.ę zadowolą i podstaw zamiast tych. Masz 24 godz. na edycję posta
Róże rzeczywiście wypasione, ale to nie ma co porównywać z tymi kopanymi. Moje jesienne też już wydają mi się ładne, ale pączków jeszcze ani widu. Tylko angielka Queen of Sweden baaardzo powoli się zbiera, bardzo. Te wiosenne słabe jeszcze, dopiero budują listki (korzonki pewnie też).
Będę wpadać i ją oglądać regularnie, więc rób zdjęcia.