Będę się upierała, że to miejsce ma potencjał. Zajmuje spory kawałek przestrzeni ogrodowej i wygląd tego miejsca ma kluczowe znaczenie dla całości.
Od tego miejsca zaczęłabym organizowanie ogrodu na nowo. Jabłonki wymagają odmłodzenia. Wiosną można przyciąć te konary włażące na kompostownik.
Wykorzystać ciepłe dni jesienią i zimą do wygrabienia zielska. Leszczynę, mimo sentymentów, dobrze byłoby zastąpić czymś innym. Ten wgłębnik ma idealne warunki świetlne i szkoda go na potężny krzaczor. Można tam wykorzystać roślinę miododajną o większych walorach estetycznych.
Asiu, Twoja dusza łaknie ogrodu romantycznego, lekkiego. Idź konsekwentnie za tym głosem.
Pisałaś, że w ogrodzie są bloczki bez zaprawy. Można je wykorzystać do budowy schodków. Stary murek w wersji ekonomicznej obsadzić barwinkiem, tojeścią rozesłaną lub bluszczem. W wersji droższej okleić 2 cm styropianem, zatopić siatkę, otynkować. Można to zrobić samemu.
Na tle trawnika cały ten wgłębnik będzie wyglądał zupełnie inaczej.
Oczyma wyobraźni już widzę kwitnące jabłonie na pięknym tle.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz