Bogdziu - masz bajkowy ogród ! Z wielką przyjemnością obejrzalam ostatnie zdjęcia
Dzięki Marto. Co do bajkowego nawet bym się zgodziła bo wiele ciekawych rzeczy w nim się dzieje.Dziś np znalazłam takie coś. Nie ma sie z czego cieszyc ale jakie ładne.
A co to jest?????? Bo nijak nie mma pomysłu Dobranoc.....
Mnie też świerk Inversa zachwycił jak byłam u Bogdzi
Ta wątpliwej urody dekoracja jest i na moich jałowcach Domyślam się,że to jakiś grzyb.Mam nadzieję,że szybko pójdzie jak sobie przyszedł
Haniu jeszcze kilka dni i będzie lepiej mam nadzieje tylko tych ogrodników się boję.
Nie bój się Bogdzia jestem przy tobie myślami i wiem z czym się zmagasz ))))))))))
Wszystko będzie dobrze zobaczysz
Trzymaj się dzielnie o nic nie martw to nie apteka
Najwyżej przed podejdź do monitora to polejemy sobie naleweczki ))))))))))))
Ściskam
Właśnie byłam na spacerze wszystko dopięte na ostatni guzik,a nawet powiem więcej gotowe do otwarcia się pokaz
Bardzo piękne miejsce i oby takim pozostało )))))))))))))))))
Macie rację to jakiś grzyb na jałowcach.Obawiam się Marto że tak sobie łatwo nie pójdzie tylko zostawi nam pamiątke w postaci uschnietych gałęzi. Co do naleweczki to bardzo chętnie z Tobą przy monitorku wypiję.
Macie rację to jakiś grzyb na jałowcach.Obawiam się Marto że tak sobie łatwo nie pójdzie tylko zostawi nam pamiątke w postaci uschnietych gałęzi. Co do naleweczki to bardzo chętnie z Tobą przy monitorku wypiję.
Bo wirtualne to możemy wszystko
A ze mną, z rana w takim razie wirtualnie wypijesz pachnącą kawusię
No to trzeba tego grzyba się pozbyć jak najszybciej.. wczoraj sąsiadka prosiła o sprawdzenie co się dzieje ze śliwami.... spradziłam, poczytałam i u mnie też szpeciele siedza na jabłonce i znów mszyce....jakiś zajadły gatunek w tym roku, bo że na wiązie szpeciele są , to wiedziałam... piszą, że wiązowi to nie szkodzi, wiec zostawilismy je w spokoju... Ale moje jabłka ...grrr...... tym piszą że mogą szkodzić...
Macie rację to jakiś grzyb na jałowcach.Obawiam się Marto że tak sobie łatwo nie pójdzie tylko zostawi nam pamiątke w postaci uschnietych gałęzi. Co do naleweczki to bardzo chętnie z Tobą przy monitorku wypiję.
Bo wirtualne to możemy wszystko
A ze mną, z rana w takim razie wirtualnie wypijesz pachnącą kawusię
Juz sie wyłączyłam ale wróciłam na tą (ę) (?) kawusię.Rób kawkę, ja przynoszę ciasteczka.