Judith, co począć, kiedy nawet pogoda zyskała wymiar polityczny… 17 stopni to podobno temperatura idealna acz w niektórych krajach padają zalecenia siedzenia przy świecach, więc ten…
Ascot to róża z wigorem. W zeszłym roku było dużo kwiecia, w tym jeszcze więcej. Pąki widzę na kolejnych kilku pędach. Więc rokowania masz dobre, o ile nie pożałujesz obornika i skórek z bananów

Haniu, zaglądanie do CO o tej porze doskonale uzupełnia braki mojej wyobraźni co do koloru i wielkości owoców ozdobnych Jabłonka profesorska uzupełniła rabatę z klonem Ginnala i jarząbem. Liczę na zadowolone ptactwo oraz miłe dla oka widoki na całość . Które na marginesie już zagląda do karmnika i w miejsce na tarasie, gdzie wisiała karma. Wyraźnie zapamiętało. Niestety, jeszcze zbyt wcześnie na darmowe jedzenie

Posadziłam rdesty Golden Arrow na rabacie z cisami, prosem, grujecznikiem, klonem Pixie oraz parocją perską spire. Z przodu trzy róże Alexandra of Kent. Kapusty za moment wytnę i rdesty będą miały dla siebie dużo miejsca.

Jablonka prof. Sprenger i rabata, za którą wezmę się dopiero na wiosnę. Nie chcę przepędzać jaszczurek i żab.

Dosadziłam kremowe chryzantemy na wąską rabatę przy oranżerii.

Podczas prac spotkałam żabę tę i kilka innych.

Jednak intrygującym znaleziskiem była ta oto kupka. W zbliżeniu, ale w gruncie rzeczy - mała rzecz Czy to może być ślad bytności jeża? Szukam go z uporem maniaka (jeża, nie śladu)

Wybaczcie te niezbyt eleganckie wątki, ale ciekawość jest silniejsza

Ha na moje oko jak najbardziej

Dzięki, Zuzko!
Literatura także na to wskazuje
https://karczmaborowa.poznan.lasy.gov.pl/pl/aktualnosci/-/asset_publisher/nYOKgAYz8GJt/content/dokat-noca-tupta-jez-/pop_up
Bardzo mnie to ucieszyło! Ciekawe, czy u mnie i gdzie będzie zimował. Żerował na trawniku w miejscach, w których było najwięcej suchych plam po pędrakach.

Potwierdzam - jeż tu był

Martko - u mnie zasobnik z ziarnami słonecznika wisi cały rok. A teraz zaczął się już duży ruch w pobliżu. Nie pozwalam sikorkom odzwyczaić się od mojego ogrodu, mają być i zjadać szkodniki. Angielski ogrodnik tak robi, a ja mu wierzę, że wie co robi.

O! Kiedyś u mnie widziałam taki egzemplarz i oskarżyłam o to szwendające sie po okolicy koty .
Zatem to jeżyk był...? Jeżowi wybaczam .

U mnie też jeże już grasują, co widać po zachowaniu psa. Takich jeżowych kupek sporo spotykam jesienią. Za pierwszym razem też dumałam nad sprawcą owych.