Ambrowce byłyby z przodu. Hmm... ta wizja z dereniami z szeroką koroną u góry (= dosadzeniem tylko jednego) zaczyna najbardziej do mnie przemawiać. Dziękuję za zdjęcia!

Martka napisał(a)

Aga, myśle o wypełnieniu góry. Jeśli wyobrazimy sobie, że świerków nie ma, to już nie jest tak „pełno”…
Moja wyobraźnia wyrzuca mi coś w tym stylu.

Cisy to odmiana typowa na żywopłoty, hicksii, raczej na 3 metry nie mam co liczyć. Może za 15-20 lat tak.

Na tym cytowanym zdjęciu są chyba graby formowane w ekrany. Ten stelaż potrzebny jest tylko na początku, aby wymusić na gałązkach rozrost w poziomie.

Cis Wojtek rośnie wysoko.

Martka napisał(a)

Ambrowce byłyby z przodu. Hmm... ta wizja z dereniami z szeroką koroną u góry (= dosadzeniem tylko jednego) zaczyna najbardziej do mnie przemawiać. Dziękuję za zdjęcia!

Dobra jest ta opcja. I nie wymaga rewolucji.

A nie możesz dopytać sąsiadów o plany względem tych świerków?

Ja nie ufałabym zbytnio informacjom od sąsiada i to nawet nie w kontekście mijania się z prawdą, ale w kontekście zmiany decyzji, która może nastąpić w dowolnym momencie...
No, chyba, że padłby komunikat, że świerki idą pod nóż już - wtedy byłaby to informacja tu i teraz do wykorzystania .

Ambrowce Gumbal, dobrze rozrośnięte ma Ewa777 z wątku "do-raju-daleko-u-ewy". Może ją popytaj?

Haniu, czyli te ostelażowane graby/buki tylko na początku są takie cienkie? Potem nabierają masy? Inaczej to sobie wyobrażałam i błędnie! Cisa Wojtek nie mam, to co jest - musi zadowolić, jeszcze trochę cierpliwości by się przydało... szczególnie na drzewa bardzo czekam...

Tak, Judith, o tym samym pomyślałam, że czasem my sami nie wiemy, co nas przekona za rok czy dwa, jakie racje się pojawią do tego fakt, że są pytania, których lepiej nie zadawać i nie otwierać martwego być może w tym momencie pola myśli tu gdzie trudno o współpracę, lepiej być neutralnym.

Jolu, bardzo Ci za tę informację dziękuję! Popytam, zaraz zerknę, bardzo mnie ta kwestia nurtuje

Martka napisał(a)

Haniu, czyli te ostelażowane graby/buki tylko na początku są takie cienkie? Potem nabierają masy? Inaczej to sobie wyobrażałam i błędnie! Cisa Wojtek nie mam, to co jest - musi zadowolić, jeszcze trochę cierpliwości by się przydało... szczególnie na drzewa bardzo czekam...

Marzenia o wysokich drzewach mamy podobne.

Gdybyś kiedyś nabrała ochoty na te ekrany, to tu jest instrukcja formowania zadanie dla cierpliwych, ale efekt niczego sobie.
Cierpliwość to towar deficytowy u młodego ogrodnika.

Wydaje mi się, że efekt prostopadłościanów (solo lub stykających się ze sobą) uzyskuje się odpowiednim cięciem korony - ja tak właśnie zamierzam formować swoje klony.
A korona rozpięta na stelażu tworzyć ma płaską ścianę i wszelkie odstające gałązki są na bieżąco przeplatane przez stelaż lub wycinane.

Marta, niezłą masz rozkminkę. Nie znam się na projektowaniu ale na cisach już odrobinkę tak. Zawsze bym na nie stawiała. One jeszcze sporo urosną. A gdyby się tak zdarzyło że sąsiadka faktycznie zetnie świerki, to cisy, nie mając konkurencji, ruszą z większymi przyrostami. Czyli, drzewo ze zbyt szeroką koroną, absolutnie nie miałoby racji bytu, bo wzajemnie na siebie będą wchodzić.
Ja muszę się ze swoimi cisami mocno nagimnastykować, żeby nie dać im rosnąć za wysoko. Dwa razy w roku tnę, inaczej mam przyrosty po pół metra

Dziewczyny,
cztery strony dumania i burza pomysłów - tak oto dziś mam już znacznie jaśniejszy obraz sytuacji i spokój wewnętrzny! Dziękuję Wam bardzo, jesteście nieocenione!
Podsumowując, w tym miejscu jest tak:

Będzie coś w takim kierunku:

A jako wyjście na sytuację "awaryjną" - widoki jakie dziś u siebie zapodała Zuza - panele w tle.
Kwestię niezbędności ambrowców lub ich pozostawienia odkładam do dalszego dumania i zbadania ich możliwości rozrostowych. Nie mówię, że będzie to daleka przyszłość.
Wracając do derenia, w tym roku po raz pierwszy zimuje u mnie dereń kousa China girl i nadal jeszcze trzyma listki. Tak samo zachowuje się dereń Milky way. To jest być może podpowiedź, w jakim kierunku szukać "trzeciego" derenia? Nie wszystkie kousa łysieją na zimę