mirkaka napisał(a)

Nic nie doradzę, ale ja na Twoim miejscu to ucieszyłabym się gdyby te świerki sąsiadka wycięła

Mam podobne odczucia. W tamtym rogu jest strasznie ciasno, bardzo dużo roślin „w kupie”.
Ale załóżmy, że sąsiadka ma zamiar wyciąć świerki.
Co bym zrobiła? Może wysadziłabym stamtąd cisy, skoro i tak nie urosną zbyt wysoko, a dałabym zamiast nich np. żywopłot grabowy lub bukowy. Nie pamiętam dokładnie, które drzewo zostawia liście na zimę, ale chyba buki.

W każdym razie, nawet jak zagęścisz tam derenie, to one i tak nie będą spełniały się jako zasłona, bo przez pół roku nie będzie na nich liści.
Chyba że postawisz przy ogrodzeniu panele drewniane.

U mnie podobna pogoda i temperatura, dziś miało być 7 st na plusie, a był mróz do południa, a później w okolicach zera. Ziemia zmarznięta.

U mnie niby noce na minusie, ale mój ogrodowy kokon zaczyna chyba spełniać ochronną rolę. Osłania nie tylko przed widokiem sąsiednich domów, ale i napływem zimnego powietrza. Kopałam dziś świerki i gleba była przyjemnie pulchna.
Przebiśniegowa Marta.

Martka napisał(a)

przymrożony…

Bardzo mi się tu podoba.

Przebiśniegów zazdraszczam, śliczne maluchy. U mnie też mrozi.

Dwa razy przebrnęłam przez dyskusję rabatową i... ja bym tam nic nie dosadzała. Albo wysadziła ambrowce i dała inne drzewa/ekrany. Jedno albo drugie. Szczerze.
Jeżeli sąsiedzi wytną świerki a ty chcesz zostawić tu ambrowce to najprostszym rozwiązaniem jest zrobienie płotu z listewek nad/za cisami. Potrzebujesz na niego ok. 10-12 cm głębokości. Na przykład takiego jak u Basi
https://www.ogrodowisko.pl/watek/10482-chodzze-na-pole-do-mojego-ogrodu?page=4
Taki płotek daje doskonałe tło dla innych roślin. A tu zrobi za wyższą przesłonę.

Derenie kousa można wyprowadzić na drzewka (mam już jednego takiego i drugiego formuję) tylko trzeba wybrać do tego odpowiedni okaz, na jednym prostym pniu. Jeżeli nie masz takich to zostaje ci zrobienie z nich wersji wielopniowych - podkrzesujesz je powoli od dołu w miarę wzrostu po przekwitnięciu. Nie każda odmiana i krzaczek się do tego nadaje.

Ambrowce Gumball to kulista odmiana, mają korony średnicy od 1 do 2 metrów. Rosną w kulkę czyli jak masz je szczepione na 1,5 metrowym pniu to osiągną 2,5 do 3,5 wysokości jako całość. Raczej mniej niż więcej bo ta odmiana u nas dosyć często podmarza.

Przeczytałam cały wątek o projektowaniu rabaty i chęci stworzenia zasłony od sąsiadów, gdyby świerki po drugiej stronie płotu zostały wycięte przez sąsiadkę. Rozumiem dylematy, chociaż patrzę na to z nieco innej perspektywy. Mój sąsiad ma wzdłuż naszego wspólnego płotu "choinki" - czyli różne iglaste drzewka, których siła wzrostu i pokrój bywają całkowicie odmienne. Część starszych drzew, około dziesięciometrowych, zaczęła się przerzedzać w dolnej części i to naprawdę nieładnie wygląda, a jesienią sąsiad przyciął wszystkie drzewka na wysokości ok. 4 metrów. Było tak sobie, jest brzydko.

Z drugiej strony piszesz o ambrowcach, które rosną na projektowanej rabacie. Zimą ambrowce nie tworzą żadnej przysłony - rzadko trzymają liście przez zimę, ale to chyba raczej wynika z warunków pogodowych, natomiast wiosną długo trzeba czekać na pierwsze listki. Mam u siebie sześć sztuk posadzonych po obu stronach ścieżki prowadzącej od furtki do domu, są szczepione na wysokości powyżej dwóch metrów i myślę, że niektóre z nich mogą mieć dwa metry. A to na pewno nie koniec ich wzrostu.

Aga, przesadzania cisów w ogóle nie biorę pod uwagę, wszystkie inne pomysły tak. Są trudne miejsca w ogrodzie, no są nawet nie miejsca same w sobie


Haniu, tryskasz energią - ogrodową i nie tylko, to bardzo motywujące
Moje rzodkiewki posyłam


Jolu, dziś zrobiłam aranżacje lekko wiosenne, mimo że pogoda nie nastraja do niczego w zasadzie dziękuję za miłe słowa ❤️


Inko, zamiast medalu za tę zawiłą lekturę wstawiam kwiatki desenie wydają mi się najlepszym rozwiązaniem, tym bardziej, że dominuje u mnie pokroj kolumnowy, derenie przełamią tę nudę i plus jest taki, że mam już dwa, dosadzić potrzebowałabym jednego. Basi przesłona piękna, ale wysoka i nie wiem, z której strony świata, gdybym przez to miała zafundować sąsiadom stały cień od ich południowej strony działki - to nie miałabym serca myśleć o takim rozwiązaniu. A właśnie taką mam sytuację…


Agnieszko, dziękuje za zdjęcia gumball, o takie inf. mi chodziło. Na ten moment dosadzam jednego derenia, skłaniam się by przesadzić te dwa ambrowce. Dumam jeszcze. Kwiatki dla Ciebie

Jestem bardzo za dosadzeniem jednego derenia

Piękne przebiśniegi w mchu w donicach ❤ Cudnie to wygląda

Anda napisał(a)

Jestem bardzo za dosadzeniem jednego derenia

Piękne przebiśniegi w mchu w donicach ❤ Cudnie to wygląda

Ewo, dziękuję. Doszłam do wniosku, że nie chodzi w tym miejscu nawet o jakąś hiper-szczelną przesłonę jak w drzwiach więziennych tylko by nie było nieprzyjemnej pustki, gdyby te świerki przestały być. Taki „spojrzeniochron”.
Dla Ciebie przebiśniegi w słońcu - znów świeciło całe trzy minuty

Martka napisał(a)

Ewo, dziękuję. Doszłam do wniosku, że nie chodzi w tym miejscu nawet o jakąś hiper-szczelną przesłonę jak w drzwiach więziennych tylko by nie było nieprzyjemnej pustki, gdyby te świerki przestały być. Taki „spojrzeniochron”.
Dla Ciebie przebiśniegi w słońcu - znów świeciło całe trzy minuty

Cudne ❤

Martka napisał(a)

Marto, Twój "szklany domek" to był strzał w dziesiątkę, tu jest cudnie.