Żar południa się leje, oleandry kwitną, figopodobne rosną, a róże mają się i tak znakomicie. Tak jest u Ciebie. Sztuką jest tworzenie takiego klimatu w ogrodzie.
Witaj Madziu, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Jeśli tylko będę miała się czym podzielić, w sensie porad to zawsze chętnie to robię Pytaj a postaram się pomóc, ale najwięcej wiem o roślinach, które rosną, lub rosły w moim ogrodzie
Ja też lubię bardzo romantyczne klimaty, różanych chciejstw mam mnóstwo, ale gdzie je wcisnąć? Ogród musi mieć też trochę innych roślin, które przyciągają wzrok wtedy gdy róże nie kwitną Jestem ciekawa co zamówiłaś, wdepnę do Ciebie pooglądać.
Elu, posiadłam wiedzę Kwas ortofosforowy dawkujemy ostrożnie bo jest bardzo silny, 1 cm3 na 10 litrów wody. Jest bezpieczny dla kwaśnolubnych w tej dawce, podlewamy raz na tydzień od wiosny do jesieni, oczywiście sprawdzamy ph, jak jest Ok, to nie ma potrzeby podlewać.
Dzięki temu kwasowi uratowałam moją magnolię Susan, która szykowała się do zejścia
U mnie podłoże jest bardzo zasadowe i stosowanie innych środków do zakwaszania gleby powodowało zasolenie. Stosujemy więc tylko kwas i dolistnie chelat żelaza, lub florowit z żelazem lub magiczną siłę. Jak ph jest ok można lać chelat do ziemi, rozpuszczony oczywiście, stosujemy wtedy gdy widać chlorozę na liściach ( żółkną, wyraźnie widać, że są niedożywione)
Uwaga - KWAS ORTOFOSFOROWY trzymać schowany i oznakowany dobrze ! Z daleka od dzieci i jednostek rozkojarzonych ( mąż chowa przede mną )
Irenko cisy piękne są Dzięki za fotki, widziałam złotego cisa ciętego w kulkę, pięknie wygląda! Dodaje koloru w ogrodzie
Hortensję obiecałam, masz jak w banku Zdjęcia już szukam .. mam
To pierwsze to czerwiec, widać, że wielka jest. To ta z lewej strony, z prawej ogrodowa, przed ciemiernik korsykański. Mocno ją ostatnio przycinałam i wycięłam wiele starych pędów, ale kwiaty ma ładne, koronkowe
Tu widać jak kwitnie, w zeszłym roku trochę przymarzła więc kwiaty są tylko z jednej strony
Aniu, ta "łączka" jak to ślicznie określiłaś ma już chyba 5 lat, jakoś mało mam krokusów i słabo się rozrastają.
Tak szybko wszystko się rozwija, że krokusy właściwie już przekwitają.
Wiatr sprzed kilku dni powalił mój ulubiony biały bez.... Ciekawe, że nic innego się nie połamało..
Patrząc na korzenie tego drzewa podejrzewam, że coś z nim było nie tak, ten system korzeniowy jakiś marniutki. Szkoda, że drzewo padło przed kwitnieniem....
Ta hortensja cudowna, liczę na ciebie tak jej mocno pożądam
ale szkoda mi tego bzu, taki piękny był i ten pokrój, obejrzałaś korzenie, co się mogło stać?