dajana napisał(a)

Smutno mi dzisiaj

Dajanko nie smuc sie , pewnie masz jakąs chwilową chandrę. Jutro będzie lepiej. Uśmiechnij się. Zieleninka Ci rosnie pieknie a na warzywniaku przepieknie. Jutro już czwartek wiec zaraz weeeeekend.
)

Małgosiu kiedy cię ujrzałam całującą ten szpadel zaraz pojawił się uśmiech

hanka_andrus napisał(a)

Wieczór jak wieczór,a u mnie mgliście i deszczowo.
Na jutrzejszy dzień też zapowiedź niepogody.Dziewczyny przyślijcie trochę słońca......

Witaj Hanusiu u ciebie tez zatem pada ..Jakby tu przesłać ci promyczki dla ogrzania ? Pomyślę i przesle

Bogdzia napisał(a)



Smutno mi dzisiaj

Dajanko nie smuc sie , pewnie masz jakąs chwilową chandrę. Jutro będzie lepiej. Uśmiechnij się. Zieleninka Ci rosnie pieknie a na warzywniaku przepieknie. Jutro już czwartek wiec zaraz weeeeekend.
)

Po tylu uśmieszkach od ciebie Bożenko zaraz milej

...matko jakie mam terapeutyczne działanie

Dajanko,ogrodniczka już z ciebie pełną.......Zgromadziłas juz trochę róż,które niestety mnie nie lubia,a warzywka jak malowane.Masz sporą działke,a mnie jak na razie jakoś szkoda miejsca na nie.Może jak już będę miała elewację to pomyślę nad tym?

malgocha1960 napisał(a)

Dajanko,ogrodniczka już z ciebie pełną.......Zgromadziłas juz trochę róż,które niestety mnie nie lubia,a warzywka jak malowane.Masz sporą działke,a mnie jak na razie jakoś szkoda miejsca na nie.Może jak już będę miała elewację to pomyślę nad tym?

Małgosiu ja ogrodniczka? hi,hi Warzywka i owszem niczego sobie ale reszta licha .Mnie nie lubią hortensje a róże też bez rewelacji U ciebie to dopiero wystawa .Pomaleńku uczę się ,czekam na konkretny przypływ gotówki ,no bo z czym zacząć tworzyć ogród?.Brama wejściowa ,chodniki skarpy itd Rośliny na koniec ,nie sądzę abym coś zrobiła w tym roku Warzywka polecam bo warto ,smaczne ekologiczne pachnące i za darmo Swoje to nie ta chemia ze sklepów Jeszcze muszę mieć własne pomidory bo ja nie jestem mięsożerna,, warzywa uwielbiam +rybki .Dziekuje za odwiedziny Małgosiu .Buziole przesyłam

Dajano, warzywa masz naprawdę ładne. Ja jestem wielką fanką warzywniaków. Wiem, że przy tym jest trochę pracy, ale swoje warzywa nie to samo co z supermarketów. Twoja fasolka już owocuje, jak wyjeżdżałam to moja kwitła. Zawsze sieje ją stopniowo i dwie odmiany: zieloną i żółtą. Uwielbiam fasolkę. Zbiór ogóreczków szykuje ci się duży. Zobacz, czy klonika nie zaatakowała mszyca, one ponoć go lubią, albo jakaś choroba grzybowa.
Dajano, ja też mam wrażenie, że moja babcia gdzieś patrzy na mnie z góry. Miała wiele wnuków, ale mnie kochała najbardziej i jak jadę na jej grób, to z nią rozmawiam. Zawsze jej kupuję żółte kwiaty, bo mówiła, że w żółtym jej do twarzy. Żyła długo - 96 lat. Więc ja ją bardzo dobrze pamiętam. Do końca była sprawna umysłowo, nie chorowała. Raz zaniemogła i zasnęła cichutko nie robiąc nikomu kłopotu.
Mam nadzieję że sporo po niej odziedziczyłam.

Moja babcia odeszła w ten sam sposób zasypiając cichutko z uśmiechem .Wychowała samotnie siedmioro dzieci (,dziadek zginął na wojnie) .Zanim odeszła pochowała czworo własnych dzieci Nigdy nie widziałam jej tak cierpiacej .Sporo genów mam babci ale długowieczności nie odziedziczyłam .Moja prababcia ze strony ojca zyla 102 lata .Pamiętam ją doskonale ale odleglosc miedzy nami była powodem słabszych już więzów .Wracając do roslin to byc moze masz rację Wniosek z tego ze musze zakładac okulary przygladając roslny Sprawdzę dzisiaj fasolkę szparagowa,, sadze ją kilka razy Kiedy pierwsza juz ma listki,, sadzę następną W taki sposób mam ją jeszcze we wrzesniu .Zawsze dorodna i smaczna .Ogórki mam z własnych nasion ,po dobrym gatunku sprawdzonym,, są zdrowe twarde i pyszne Robię z nich na zimę przetwory Octu nie uzywam wiec korniszonów jedynie nie robię.Koper mam w tym roku lichy trzeci raz siałam i jakis marny Za to pory i selery dorodne Buraczki i marchew równiez . Pietruszke i koper mroze na zime aby miec własna nawet mrozona ma lepszy smak i zapach niz ze sklepu Warzywka sa nieocenione Zatrzymam je nawet kosztem ogrodu .Gdybym usuneła domek drewniany i ogródek mój ogród byłby wiekszy i ładniejszy ale nie zrobie tego Nie tylko kwiatki się liczą Planuje kilka krzewów owocowych Agrest aronie jezyne,porzeczke i koniecznie jabłoń ze starych odmian,, na szarlotkę Ze dwa krzaczki malin .Niestety miejsca mam mało większa częśc ogrodu jest przy lesie a tam jest cień i poszycie na poziomki ,grzyby fajnie rosną pod lasem hosty .Zacienia to miesjce las bo za płotem mam bardzo duzo drzew Ale sie rozgadałam .Pozdrawiam serdecznie Bozenko

kaisog1 napisał(a)

...matko jakie mam terapeutyczne działanie

Owszem Kasiu,,oprócz tego wesoła z ciebie dziewczyna to i uśmiech sie pojawia .