Na początku były drzewa i drewniane palisady, które większość miała...po zmianach jest piękny ogród z charakterem, w którym stare drzewa zostały w mądry sposób wkomponowane w rabaty i całość tworzy fantastyczny klimat tego uroczego miejsca. Gratulacje Tess!
Masz niepowtarzany ogród. Podziwiam, że wpadłaś na pomysł, żeby drzewa zostawić i podkrzesać. Podziwiam, że w tak pięknym stanie utrzymujesz roslinki pod drzewami, bo to chyba łatwe nie jest. Masz tam automatyczne nawadnianie?
no ja tam nie wiem czy mam piać z zachwytu nad metamorfozą spowodowaną lenistwem - no jak można było zlikwidować palisadki? Sie Panią pytam? Co? nie chciało siem butwiejących wymieniać na nowe? nie chciało siem rowków pod nie kopać? nie chciało siem przylegających do nich trawiastych bród wycinać nożyczkami po każdym koszeniu (tak ze 2 razy w tygodniu)? No ja siem Panią pytam!
I jeszcze te nowe rabatki wylewające się na trawnik... i te kanty...i te szpanerskie nóżki drzew...no, proszem Panią, jak tak można?
edit
teraz mnie olśniło co można z murem zrobić nie mogąc zrobić z murem nic... trzeba go wyeksponować, podkreślić... reflektorkiem. Przynajmniej w nocy będzie szpanersko
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Yyyyyyy tyle zdołałem z siebie wydobyć oglądając twoje fotki. Zbieram szczękę z podłogi i zebrać nie mogę. Metamorfozy super pięknie wyglądają teraz te podpięte krzewy i drzewa. Pozdrawiam