Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Gąszczu u Tess

Pokaż wątki Pokaż posty

W Gąszczu u Tess

Juzia 08:55, 12 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38594
Rench napisał(a)
Dla mnie i przed podkrzesaniem i po jest pięknie


Co nie?
Widać, że był już jakiś ogród i zadbany w dodatku!
Jakby było pięknie jakby w każdym zapuszczonym ogrodzie było tak jak u Tess "przed"...
No a "po" to już wyższa szkoła jazdy
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Tess 15:09, 12 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
nawigatorka napisał(a)
Mam wrażenie ze Polacy nie tylko lubią iglaki ale lubią tez ćwiczyć na nich obsluge sekatora-zazwyczaj nieumiejetnie-u Ciebie Tess wygląda to tak jakby te drzewa od zawsze miały taka formę-pięknie.a ile powierzchni ma Twój ogród bo musze go sobie jakoś bardziej zwizualizowac.

No to ja się z nacji polskiej wyrodziłam chyba, bo w czasach przedogrodowiskowych niczego nie cięłam Ogród ma niewiele, około 200 m.kw. jeśli odliczymy dom, podjazdy, placyki i wiatę.
Bogda napisał(a)
Tess, Ty taka dobra ogrodowa fryzjerka jesteś to może byś i moje...włosy wzięła pod nożyce, co?do fryzjera mi nie po drodze, a tak i kawkę bym dobrą zrobiła i fryz byś mi jaki ucięła

Jesneeeee Z sekatorem już sobie radzę, z nożyczkami fryzjerskimi nigdy nie zadzierzgnęłam bliżej znajomości
Bogda napisał(a)
Tesiu, czy Elatka może rosnąć na patelni?poradzi sobie z tym bólem?bo w te upały wsadziłam swojądo doniczki i dałam w cień bo bojam się że nie poradzi sobie na wystawce słonecznej

Dobrze zrobiłaś, że w cień, bo jak to młoda roślinka, nieukorzeniona, to w te upały mogła nie dać rady. Bo generalnie elata jest do cienia/półcienia. Niby piszą, że w słońcu da radę, ale musi mieć odpowiednio wilgotne podłoże. No i generalnie na słońcu żółta jest, a w cieniu - lekko limonkowa.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 15:22, 12 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Ozz napisał(a)
Super metamorfoza... a aktinidia się nie uchowała rozumiem?

No i chyba jeszcze fotki placyku z milinem brak, dobrze pamietam?

Uchowała się Tzn. starą wywaliłam, ale rośnie już jej córka, co się za płotek przedostała.
Milin w tym roku brzydki, mało kwiatów ma. ale - jeśli mi wnerw na niego nie przejdzie do jesieni - to jego ostatnie lato w moim ogrodzie. Rozłazi się podziemnymi rozłogami, już nawet cztery metry od macierzystej rosliny znajduję nowe przyrosty.
babka napisał(a)
Tessiu, widziałam z pracy kilka zdjęć ale nie wszystkie mi się otwierały więc przybiegam popatrzeć na metamorfozy jesio raz

Edit.. obejrzałam i oczy z orbit mi wyszły ! Cudownie wygląda Twój ogród, od dawna to wiem ale teraz dopiero widać jakie zmiany tam zaszły, ile pracy i wyobraźni trzeba mieć by takie dzieło stworzyć. Szacun

Przesadzasz Pracy to w każdy ogród trzeba włożyć wiele. A z tą wyobraźnią to nie bardzo - nie umiałam sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądać Nasadzenia robiłam intuicyjnie, a rabatki - no cóż, z planowaniem rabatek to wielkiego pola manewru nie miałam Uwarunkowania są takie, jakie są.
Iwk4 napisał(a)
Zupełnie rozumiem ten gąszcz w tytule
Tesiu, macham

Tytuł tego wątku był na początku zupełnie inny Pierwotnie wątek był w projektowaniu i nosił barokowy tytuł: Gąszcz dorodnych drzew w małym ogrodzie
Bo to ten problem - moje drzewa zaprowadził mnie na Ogrodowisko. Po pewnym czasie uświadomiłam sobie, że przecież ja mam już ogród, wymagający jedynie pewnych poprawek i modyfikacji, zatem mam pełne prawo być w Ogrodach. Przy zmianie lokalizacji zmieniłam też tytuł. Ale Gąszcz musiał zostać, bo dziewczyny już posługiwały się tą nazwą, kiedy mówiły o moim ogrodzie.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Pszczelarnia 15:26, 12 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Gąszcz na 200 m! To sztuka. Umieć stworzyć ogród pod drzewami. Podziwiam.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Tess 15:29, 12 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Kasya napisał(a)
Dorwalam sie do kompa to cos napisze : bo z telefonu to za bardzo mi sie nie chce

Ale co... wiadomo ze juz jest super
ale kiedys tez zle nie bylo bo cyprysik tak przyciagal uwage ze juz na nic innego nie patrzyłam

Nie było źle? A czy wiesz, że cyprysik był widoczny tylko od strony ogródka Babi Danusi? Ja go wcale nie widziałam, wchodząc do domu czy wychodząc, bo rozrośnięte doły żywotników wszystko zasłaniały?
polinka napisał(a)


Tess jestem pod wrażeniem Rewelacyjna zmiana!

Na początku były drzewa i drewniane palisady, które większość miała...po zmianach jest piękny ogród z charakterem, w którym stare drzewa zostały w mądry sposób wkomponowane w rabaty i całość tworzy fantastyczny klimat tego uroczego miejsca. Gratulacje Tess!

No własnie, te palisady Dasz wiarę, że ja przez dziesięciolecia nie miałam palisad, a zafasowałam je ogrodowi rok przed wejściem na O. ?
bdan napisał(a)
Masz niepowtarzany ogród. Podziwiam, że wpadłaś na pomysł, żeby drzewa zostawić i podkrzesać. Podziwiam, że w tak pięknym stanie utrzymujesz roslinki pod drzewami, bo to chyba łatwe nie jest. Masz tam automatyczne nawadnianie?

Danko, zbyt długo czekałam, aby urosły, abym mogła je bezrefleksyjnie wyciąć, to raz. A dwa - że młodych ogrodów, z małymi drzewkami (fakt, że ładniejszymi, oryginalniejszymi i modniejszymi) jest wiele. Takich z dużymi - wiele nie ma. A duże drzewa - choćby żywotniki, jak u mnie - nadają ogrodowi klimat. Niestety, nawadniania nadal nie mam. Ręce mam do kolan
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 15:38, 12 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
dominika_ napisał(a)
Metamorfoza jaką przeszedł ogród, wspaniała

Dziekuję, Dominiko
Agnieszka_B napisał(a)
Tesiu, gratuluję tych zmian. Dla mnie są spektakularne uwielbiam się w twoim ogrodzie wentylować

Bardzo trafne określenie - rzeczywiście, choć jest malutki, daje odczucie - także na zdjęciach - przestrzeni pełnej świeżego, rześkiego powietrza.
Toszka napisał(a)


no ja tam nie wiem czy mam piać z zachwytu nad metamorfozą spowodowaną lenistwem - no jak można było zlikwidować palisadki? Sie Panią pytam? Co? nie chciało siem butwiejących wymieniać na nowe? nie chciało siem rowków pod nie kopać? nie chciało siem przylegających do nich trawiastych bród wycinać nożyczkami po każdym koszeniu (tak ze 2 razy w tygodniu)? No ja siem Panią pytam!
I jeszcze te nowe rabatki wylewające się na trawnik... i te kanty...i te szpanerskie nóżki drzew...no, proszem Panią, jak tak można?

edit

teraz mnie olśniło co można z murem zrobić nie mogąc zrobić z murem nic... trzeba go wyeksponować, podkreślić... reflektorkiem. Przynajmniej w nocy będzie szpanersko

Jakie butwiejące? Toż one nówki sztuki były Zaledwie rok wcześniej eMa namówiłam na ich wkopanie Wiesz, ile sie musiałam nakombinować, aby mu oznajmić - tak, aby to zaakceptował - że będę usuwać to, co niedawno wkopał?
Intuicyjnie czułam jeszcze przed Ogrodowiskiem, że mój ogród potrzebuje zmian, tylko wybrałam najgorszą z możliwych formę jego upiększenia - palisadki
A koszenie przy palisadkach - masz rację - koszmar!
To te nóżki szpanerskie są? Nie wiedziałam A z reflektorkiem niegłuio, niegłuio... Trzeba pomyśleć. I eMa namówić
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Kasya 15:44, 12 sie 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41862
Tess napisał(a)

Dziekuję, Dominiko

Bardzo trafne określenie - rzeczywiście, choć jest malutki, daje odczucie - także na zdjęciach - przestrzeni pełnej świeżego, rześkiego powietrza.

Jakie butwiejące? Toż one nówki sztuki były Zaledwie rok wcześniej eMa namówiłam na ich wkopanie Wiesz, ile sie musiałam nakombinować, aby mu oznajmić - tak, aby to zaakceptował - że będę usuwać to, co niedawno wkopał?


ja chyba bede wbijac mlotkiem w ziemie...nie wiem czy by mi darowal jakbym wywaliła
ale ja mam tak z 5 cm nad powierzchnie
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Tess 15:47, 12 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
mateuszmichn napisał(a)
Yyyyyyy tyle zdołałem z siebie wydobyć oglądając twoje fotki. Zbieram szczękę z podłogi i zebrać nie mogę. Metamorfozy super pięknie wyglądają teraz te podpięte krzewy i drzewa. Pozdrawiam

Mateuszu, miło mi, że Ci się podoba. Mnie też Choć jak sama patrzę na efekty, to nie wydaja mi sie jakieś bardzo spektakularne. Może dlatego, że już nie pamiętam, ile mnie wysiłku kosztowało, by ruszyć w którąś stronę. Bo potem - robota - to tak wielka nie była. Ludzie czasem całe połacie krzewów i drzew muszą wykarczować, by ogród powstał. A ja? Ot, podsadziłam pod drzewa trochę roślin.
babka napisał(a)
Tessiu czy to u Ciebie widziałam bukszpany poprzeplatane z żurawkami czerwono-zielonkawymi ?

Jesli to te, które podlinkowałam w Twoim wątku, to i owszem. To Marmelade.
Rench napisał(a)
Dla mnie i przed podkrzesaniem i po jest pięknie

No proszę Cię! To ja na póżno i niepotrzebnie od trzech lat codziennie grzebię w ogrodzie
Juzia napisał(a)


Co nie?
Widać, że był już jakiś ogród i zadbany w dodatku!
Jakby było pięknie jakby w każdym zapuszczonym ogrodzie było tak jak u Tess "przed"...
No a "po" to już wyższa szkoła jazdy

No jaki on był zadbany, nie żartuj! Drzewa owszem, ładne były. Choć też nie do końca. Bo tuje rosły w takim zagęszczeniu, że uschły z jednej strony, bo się stykały ze sobą i magnolią. Musiałam je wyciąć. Dlatego mam obecnie gąszcz ciut mniej gęsty
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
agniecha973 16:08, 12 sie 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
O ja pierniczę, jakie efekty! Jednak trzeba wracać do starych zdjęć, żeby sobie uświadomić ile człowiek zdziałał. Niesamowite! Brawo!!!
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
agniecha973 16:09, 12 sie 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Kasya napisał(a)


ja chyba bede wbijac mlotkiem w ziemie...nie wiem czy by mi darowal jakbym wywaliła
ale ja mam tak z 5 cm nad powierzchnie




Tak po 1 cm co jakiś czas z rozłożeniem na ten i przysżły sezon, to może się rozejdzie po kościach.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies