Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Pokaż wątki Pokaż posty

Rododendronowy ogród II.

Urszulla 12:23, 22 mar 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21885
Bogdzia napisał(a)


Masz rację Haniu to jest duże szczescie móc w każdej chwili wyjśc do ogrodu i zobaczyc np takie widoki.









Co to za odmiany masz Bogdziu, piękne te niebieskie i wielkokwiatowe?
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
kasiek 17:52, 22 mar 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21465
Bogdzia napisał(a)


Kiepskie to moje korzystanie z życia , nie na miarę takich marzeń jak mają inni ale przyznam że na miare moich marzeń , żyję jak lubię i jestem z życia zadowolona i to najważniejsze. Dużo w życiu zrobiłam dla innych , teraz robie to co lubie dla siebie więc nie zmarnowałam życia.


Bogdzia - mam nadzieje że za ileś tam lat, takie same słowa bedę mogła powiedzieć o swoim życiu.
Bije z nich pełna satysfakcja życiowa - to za czym wszyscy gonią, a rzadko kiedy zdają sobie sprawę jak ją osiągnąć. Tobie sie to udało - i nieważne jakie chciejstwa mają inni, bo Ty masz coś więcej - spełnienie
Pozdrawiam i tak trzymaj !
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
Kasik 18:38, 22 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Bogdziu ptaszki śliczne, krokusiki nawet nie proszą o uśmiech tylko go wymagają.

Miło czytac, że cieszysz się życiem. Dziś ludzie mają wiele powodów do narzekań, ale ważne, by umieć się cieszyć każdą chwilą. By kwiatek, paszek, ktoś mile spotkany na naszej drodze dawali nam powód do radości.
U nas kilka dni ciężkiej pracy, bo roślin było wiele, a i ziemia wymagająca. Dziś jeden etap zamknięty.
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
Mala_Mi 18:43, 22 mar 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Ale super wiadomość.. i nie pękaj.. będzie dobrze.... jesteś za bardzo krytyczna wobec siebie i swojego ogrodu...... byłam u Ciebie po kiepskiej zimie, byłam w marcu gdy było szaro buro i ponuro.. w dodatku padał deszcz....a było cudnie.... zakochałam sie w twoim ogrodzie.. Mówię prawdę i nie kadzę...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 20:38, 22 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Urszulla napisał(a)


Ula te pierwsze to krokus Vanguard a drugi chyba Barr's Purple.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:45, 22 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
kasiek napisał(a)


Bogdzia - mam nadzieje że za ileś tam lat, takie same słowa bedę mogła powiedzieć o swoim życiu.
Bije z nich pełna satysfakcja życiowa - to za czym wszyscy gonią, a rzadko kiedy zdają sobie sprawę jak ją osiągnąć. Tobie sie to udało - i nieważne jakie chciejstwa mają inni, bo Ty masz coś więcej - spełnienie
Pozdrawiam i tak trzymaj !


Kasiu całe zycie pracuje ponad siły , zawsze w biegu bez względu na zdrowie ale faktycznie nie zmarnowałam życia pod zadnym względem , zrobiłam wiele jak na mozliwości i warunki jakie miałam. To szczególnie w moim wieku daje satysfakcje i to ze mozna o sobie powiedziec ze nie zrobiło sie nikomu żadnego świństwa a pomogło gdy była potrzeba i mozliwośc. Dla mnie ta świadomośc w tej chwili jest bardzo ważna. Teraz troche dla siebie a potem w zaswiaty z czystym sumieniem i spokojem .Życzę Ci byś w moich latach też sie tak czuła ale niech te lata za prędko nie przychodza. Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:49, 22 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Kasik napisał(a)
Bogdziu ptaszki śliczne, krokusiki nawet nie proszą o uśmiech tylko go wymagają.

Miło czytac, że cieszysz się życiem. Dziś ludzie mają wiele powodów do narzekań, ale ważne, by umieć się cieszyć każdą chwilą. By kwiatek, paszek, ktoś mile spotkany na naszej drodze dawali nam powód do radości.
U nas kilka dni ciężkiej pracy, bo roślin było wiele, a i ziemia wymagająca. Dziś jeden etap zamknięty.


Trudne dni i u mnie bywaja i to dosc często , czasem wydaje sie ze sił juz brak a trzeba ciagnąc nadal , ale potem przychodzi taki dzień jak np dziś , śliczna pogoda , wnuczki ,kwiatki w ogrodzie i jest sie z czego cieszyc. Masz racje trzeba umiec zauwazyc ze własnie dzis jest ten dobry szczęsliwy dzień i cieszyc się nim choc wiadomo ze problemy nigdy do końca nie znikają.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:53, 22 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Mala_Mi napisał(a)
Ale super wiadomość.. i nie pękaj.. będzie dobrze.... jesteś za bardzo krytyczna wobec siebie i swojego ogrodu...... byłam u Ciebie po kiepskiej zimie, byłam w marcu gdy było szaro buro i ponuro.. w dodatku padał deszcz....a było cudnie.... zakochałam sie w twoim ogrodzie.. Mówię prawdę i nie kadzę...


Ania wiele milych słów , dzięki ale przecież tak dobrze to nie jest. Ja sie nie przejmuje w końcu jestem starym człowiekiem , ogród zrobiliśmy sami, jest taki jaki mogliśmy zrobic. Cieszę sie ze w 100% jest mój choc ból kręgosłupa mozna zlikwidowac zamawiajac projektanta i wykonawcę ale co ja bym wtedy robiła? Zanudzila bym się przecież.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
hanka_andrus 20:58, 22 mar 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Bożenko, całe życie stawiamy sobie jakieś cele. A pod koniec te cele już zaczynają wydawać się nie tak ważne jak były na początku. Ale to, że spełniło się wszystkie obowiązki nie tracąc godności i nie gorzkniejąc mimo upływającego czasu - cenne.
Teraz zasłużony święty spokój na dowolnie wybranym boku.
A zaświaty?
Marność nad marnościami, cieszmy się życiem.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Bogdzia 21:06, 22 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
hanka_andrus napisał(a)
Bożenko, całe życie stawiamy sobie jakieś cele. A pod koniec te cele już zaczynają wydawać się nie tak ważne jak były na początku. Ale to, że spełniło się wszystkie obowiązki nie tracąc godności i nie gorzkniejąc mimo upływającego czasu - cenne.
Teraz zasłużony święty spokój na dowolnie wybranym boku.
A zaświaty?
Marność nad marnościami, cieszmy się życiem.


Wszystko to prawda Haniu ale powiem Ci ze takie podsumowanie dla mnie jest ważne. Teraz wiadomo wiele sie nie zdziala a jesli to glównie dla siebie, wiec to co było można juz podsumowac i obejrzec ten rachunek.
Dla Ciebie motylek cytrynek dziś złapany na krokusach.



Miłego dnia jutro i nawet jeśli u Ciebie deszcz to pociesz sie ze nie jest źle bo w tamtym roku o tej porze śnieg byl do kolan a w nocy z 23 na 24 było .....nie uwierzysz -18 stopni , więc czym jest przy tym jakis deszczyk???
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies