To ja jednak szczęściara jestem. Dziękuję za zaproszenie. Porozmawiamy sobie o naszych roślinkach i oczkach. Ja już po zabiegach na obu. W najbliższym czasie znowu idę na laser. Laserek mi zrobią to lepiej będę widziała Twoje cudności Cieszę się bardzo, że będę mogła Cię poznać osobiście. Chyba się jakoś dojrzymy w tłumie
W sumie to nie wiem jakie powinny być te kopczki dla róż
Pewnie mało posypalam bo ok 5l na krzaczek
Ale Juz tak zostanie bo mam nadzieje ze bardzo dużych mrozów nie będzie
Zimą lubię, gdy leży trochę sniegu, świeci słońce i wszystko jest oszronione. Co prawda takie zestawienie nie zdarza się często, ale jak wystąpi, czuję się jakbym zawędrowała do krainy elfów
Boże, mam to samo uczucie, właśnie taka zima kojarzy mi się z bajką
Bożenko, ja też nie okrywam azali i Rh. Za wielkie już, muszą sobie radzić same Zresztą nawet jak były małe to nie okrywałam, mimo że zimy były czasami mroźne.
Kasiu Ty chyba masz imieniny w innym niz dzisiejszy terminie ale poniewaz to chyba najbardziej typowy termin imieninowy Kaś i Kasiek oraz Katarzyn to tu składam wszystkim życzenia wszystkiego najlepszego zdrówka i pięknych zawsze kwitnących ogrodów. Buziaki dla Was i serduszka.