martaibartek napisał(a)

Aniu pięknie powiedziane

Zakaz wstawiania gifów..... aż mi sie tu taki cisnął...... ha, ha, ha.... bo ja zawsze sobie jakieś pozytywne teorie dorabiam Dla równowagi dla czarnych myśli... jaki Seneka ze mnie będzie albo Tales z Miletu...lub Sedez z bakelitu

A to moje sztandarowe długodystansowce.... wczoraj foto było w przeciwną stronę... by nie było, że ciągle to samo ...


I naparstnice komu, komu bo idę do domu........ rok temu nieco przetrzebiłam, potem sie pilnowałam, a w tym stwierdziłam, że popularność rośnie to dam im sie rozsiać.. i chyba przesadziłam Jak zwykle przegięcie ....

Nie skończyłam walczyć z jeżówkami i tymi naparstnicami ..a już mam nowy przychówek ..do pielenia

Powiem, że dobrze kombinujesz, jak zrobisz, na 100% będziesz zadowolona! wyrzucisz, co nie lubisz lub nie pasuje, a grupowanie zwiększa efekt i łatwiej rabatami ogarniać; mahonia u mnie super rośnie, ta zielona i super kwitnie, nią akurat nieustannie się zachwycam
macierzankę przycięłam ostro i super się zagęszcza i ponawia kwitnienie, to samo z kocimiętką
tnij!

Enya73 napisał(a)

Ania, kwiat lotosu wygląda obłędnie. Zresztą jak cała reszta. Poopowiadaj co tam za roślinki bagienne i wodne masz w stawie? Ja też tak chcę Jakbyś nie wiedziała co zrobić z tymi zaschniętymi kwiatami, to ja chętnie przygarnę

Pozdrawiam serdecznie

Bagienne rosną sobie na folii, dlatego takie słabiutkie... ale powrzucałam kamyki, które zatrzymują osad i jest coraz lepiej.... rośnie tu marsylia czterolistna (to paproć, pogooglaj o niej sobie bo warto ) i trochę "choinek"..... zapominam nazwy.... chyba przęstka.. Marsylia lubi być samodzielna..... i chyba dlatego tak jej dobrze u mnie jest

Zasuszone kwiatki (ale nie wszystkie ) dostaniesz.... i marsylię.... ale jeden warunek.. odbiór osobisty

Aniu a co ile masz posadzoną Bonicę? - też bym chciała taki szpaler uzyskać.

pozdrawiam

asc napisał(a)

Serial Lotos w kałuży cd.

jak mi się podoba Twoja kałuża.Marzenie

O rany jaki cudny ten lotos- bije na głowy lilie! Zimujesz go w piwnicy?
Miskant który masz koło stawu za ławka to Zebinus - to on rosnie taki wielki? To u mnie ma chyba kiepskie warunki

Aniu, pisałaś, że masz agapanty i są mizerne. Przesadzasz je do gruntu wiosną? Kiedyś miałam niebieskie i białe. Kwitły w każdym sezonie, ale zmarniały którejś zimy w piwnicy, chociaż traciły wszystkie liście. W ub. roku kupiłam kilka kłączy, rosną w donicy. Bardzo ładnie kwitły, w tym roku ani jednego kwiatka, chociaż podwoiły objętość. Zapytałam dziś znajomego, starego ogrodnika, od którego je kupiłam, dlaczego nie kwitną. Polecił mi nawóz "kristalon" niebieski na wiosnę i pomarańczowy stymulujący związywanie pąków kwiatowych później. Myślę, że ma rację, słabo je dokarmiałam w tym roku. Aktualne agapanty, tylko niebieskie, nie gubią całkowicie liści zimą. Dam im szansę, może spróbuj również ze swoimi. Pozdrawiam.

kasiula79 napisał(a)

Aniu a co ile masz posadzoną Bonicę? - też bym chciała taki szpaler uzyskać.

pozdrawiam

Jutro zmierzę..... jak nie zapomnę Jakby co przypominaj się

I dzisiejszy widoczek.. zielono, zielono, zielono..

Aniu, chyba my zakręcone ogrodowo nie możemy bez grzebania w ziemi żyć i ciągle coś zmieniamy, dosadzamy, przerabiamy itd.
Podoba mi się ten twój busz.. a lotos jest cudny, pozdrawiam

U mnie agapanty też słabo, w tym roku znowu w gruncie i jeden biały nawet zakwitł, ale marnie. Na pewno ich nie wyrzucę, nie jestem taka szybka do wyrzucania.
Ten lotos w jeziorku jest niesamowity, egzotyczny, piękny, kojarzy mi się z hinduskimi bajkami nieodmiennie. Pozdrawiam.