Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik Mimo Woli cd

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodnik Mimo Woli cd

Ewa 18:20, 15 sie 2013


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Ania u Ciebie rośnie wszystko jak na drożdżach, miło patrzeć, a u mnie hortensje takie marniutkie
____________________
Moja pierwsza hortensja w ogródku
Mala_Mi 18:43, 15 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
noemi napisał(a)
Uwielbiam Twoja fotki Aniu u nas dzisiaj b. słonecznie

Magda, wieki nie byłam u Ciebie ..zaraz sie poprawię..

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mathildis 19:08, 15 sie 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
asc napisał(a)


Zasuszy nam wszytko na amen...... już się nie bawię w oszczędnosci tylko co któryś dzień leję od rana do wieczora..... a i tak kropla w morzu......

Ale hortki trzymają się dzielnie... ale je też podlewam ...

Pierwszy plan


Drugi plan


Wieczorkiem pozaglądam do Was... ale na razie ......
podlewanie... na obiad i śniadanie,
i tak z wężem do kolacji..w święta nie może być bez takich atrakcji

I jakieś czerwone mieczyki wypatrzyłam, nie pamiętam bym sadziła... może jakiś gratis??
Albo full skleroza.


twarde te Twoje hortensje nie dają się suszy i upałowi
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
kasiula79 20:08, 15 sie 2013


Dołączył: 30 mar 2012
Posty: 1237
asc napisał(a)


Kasiula, w kwestii róz to jestem ciemna jak przysłowiowa tabaka w rogu.. mialam moich 13 krzewów różanych jak wyżej.. i kilka bezimiennych.... z którymi nie robiłam nic... jedynie pryskałam na mszyce....
Rok temu pod wpływem ogrodowiska poszerzyłam stan posiadania o kolejnych naście egzemplarzy... Ale są tu specjalistki od róz.... i udzielą ci wszystkich informacji.. ja też je męczyłam o informacje.. Ania to różana królowa.. niekoronowana, ale jak królowa http://www.ogrodowisko.pl/watek/1487-ania-i-roze-i-cala-reszta?page=388, poza tym Viva, Ewa, Monica.... oj jest tych specjalistek
Bonica rośnie bardzo ładnie i bezproblemowo.. teraz nie kwitnie, pojedyncze kwiatuszki, dopiero zbiera sie do drugiego tłoczenia


A tak dawały czadu w czerwcu


Po tej zimie nie przemarzła ani jedna gałązka..... nic nie przycinałam wiosną, bo były całe zieloniutkie..



Aniu no obłędna jest ta Bonica. Dzięki. i jeszcze piszesz że bezproblemowa. Muszem ją mieć!

ślepawa jestem więc dopytam: kwitnie na bladoróżowo?
____________________
Kasia - Marzenie o...######Rabata pod oknami
Mala_Mi 20:43, 15 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Mathildis napisał(a)

twarde te Twoje hortensje nie dają się suszy i upałowi

Po je podlewam
Ale faktem jest, że mojego Phantoma nie podlewałam ani razu przez cały okres suszy i ma sie dobrze Tak samo nie podlewałam Everesta
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Konstancja30 21:03, 15 sie 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Anek ... i co ja mam zrobić jak po wizycie u Ciebie zawsze mam mętlik ... niby szukam hortki na szpaler ale fiem, że limelajtke kcem bo ten pistacjowy kolorem mnie porywa ... i co wchodzę i widzę jakies coś (bo nie doczytałam co) w różu i już pozycja limki mocno zagrożona ...

i ta Bonica ... rany ... przeciez ja muszę w kjuba jakąś różyczkę wymyslić bo okrywowa the fairy mię mocno rozczarowała ... rachityczna jak nie fiem co ... i ma szansę do września ... łapie wszystko co fruwa a obok niej boski Leo nic nie łapie (tłuke niniejszym piaska w dechę by nie zapeszyć ))) ) ... zobaczyłam Bonicę i mam mętlik ... wcześniej jakas tam Pastella i Pomponella chodziła mi po głowie ... ja chyba osiwieje od tego myślenia ... w końcu to nowość ))) dla mnie )))) ...

Anek mi się zdaje czy Ty zwariowałaś w tych minionych upałach i kamienie kciałaś szorować ... ??? ... nie ... wszystkich bym o taką fanaberię podejrzewała (a Pszczółkę pierwszą ... Madżen drugą ) ale nie Ciebie !!! ... nie wiem ... może kapelusz kup bo to wysoce idiotyczne żebyś Ty takie zakusy miała ...

a i naganę z pokora przyjęłam ... zawstydziłam się ... poczułam winien ... bez ma ... (to retrospekcja z rachunkowości ... pani była ambitna i na lekcji o "winien i ma " powiedział, że będzie tłumaczyć do ostatniego co zrozumie nawet jeżeli by miała to milion razy powtórzyć ... no i niewiele się przeliczyła bo w grupie byłam JA ))))) ) ... i z pokorą obiecowywuję poprawę ...

buziak ...

lejesz ciągle ???))))))
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Mala_Mi 21:20, 15 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
kasiula79 napisał(a)



Aniu no obłędna jest ta Bonica. Dzięki. i jeszcze piszesz że bezproblemowa. Muszem ją mieć!

ślepawa jestem więc dopytam: kwitnie na bladoróżowo?

Jasny róż, taki blady.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Margarete 21:33, 15 sie 2013


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
Wpadłam na mnomencik, nie próbuje nadrobic zaległości ale kilka stron do tyłu obejrzałam, obrazkowym pismsm sie nasyciłam.......pieknie u ciebie Aniu w każdej porze roku...eh......pięknie.
Zostawiam urlopowe pozdrowienia znad mazurskich jezior !
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Sebek 21:40, 15 sie 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
O jeżuniu...o rachunkowości gadają.....winien i ma już mam dawno za sobą....ale egzamin przed sobą....spadam
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Mala_Mi 21:40, 15 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Konstancja30 napisał(a)
Anek ... i co ja mam zrobić jak po wizycie u Ciebie zawsze mam mętlik ... niby szukam hortki na szpaler ale fiem, że limelajtke kcem bo ten pistacjowy kolorem mnie porywa ... i co wchodzę i widzę jakies coś (bo nie doczytałam co) w różu i już pozycja limki mocno zagrożona ...

i ta Bonica ... rany ... przeciez ja muszę w kjuba jakąś różyczkę wymyslić bo okrywowa the fairy mię mocno rozczarowała ... rachityczna jak nie fiem co ... i ma szansę do września ... łapie wszystko co fruwa a obok niej boski Leo nic nie łapie (tłuke niniejszym piaska w dechę by nie zapeszyć ))) ) ... zobaczyłam Bonicę i mam mętlik ... wcześniej jakas tam Pastella i Pomponella chodziła mi po głowie ... ja chyba osiwieje od tego myślenia ... w końcu to nowość ))) dla mnie )))) ...

Anek mi się zdaje czy Ty zwariowałaś w tych minionych upałach i kamienie kciałaś szorować ... ??? ... nie ... wszystkich bym o taką fanaberię podejrzewała (a Pszczółkę pierwszą ... Madżen drugą ) ale nie Ciebie !!! ... nie wiem ... może kapelusz kup bo to wysoce idiotyczne żebyś Ty takie zakusy miała ...

a i naganę z pokora przyjęłam ... zawstydziłam się ... poczułam winien ... bez ma ... (to retrospekcja z rachunkowości ... pani była ambitna i na lekcji o "winien i ma " powiedział, że będzie tłumaczyć do ostatniego co zrozumie nawet jeżeli by miała to milion razy powtórzyć ... no i niewiele się przeliczyła bo w grupie byłam JA ))))) ) ... i z pokorą obiecowywuję poprawę ...

buziak ...

lejesz ciągle ???))))))


Jak Cię nie ma to nie ma, a jak jesteś to od razu dużo..... więc jadę po kolei..
Limlajtka jest piękna.. ale kwitnie później niż inne.... ma listki jaśniejsze od innych, to mi się osobiście nie podoba..... bo one takie bardziej anemiczne som... Dla mnie nr jeden to mój Phantom...
Pinky Winky mnie rozczarowała...a z Vanilia Fraise jestem zadowolona.... i to chyba ona jest na foto, ale pewności 100% nie mam..... muszę przeszukać szufladę z kartkami i metkami.. może odnajdę.. Ale od Finki mam Vanilkę i rośnie ładnie ..

Bonica - w porównaniu do innych moich róz jest wybitnie głupotoodporna... i na choroby i na robale..... jakoś inne są bardziej podatne.. więc polecam...

Pomponella kapryśna i rośnie byle jak..... wygląda byle jak........

Pastella - kolor nie z moich ulubionych, ale krzak i głupotoodpornosć jak najbardziej mi pasuje... pięknie powtarza kwitnienie...... odporna na deszcz (zasuwam po niej przy podlewaniu ..a to gorsze niż deszcz) i kwiatki są pikne.... Pomijam, e chociaż kolor mi nie pasi, to pasuje mi jej zmienność... pierwsze kwitnienie w kolorze trudnym do opisania, a teraz biały ale taki złamany.... zaskakuje na pewno... i też robactwo i choroby jej nie łapią tak łatwo jak innych...

i Pastella i Pomopnella nie są z tych co rosną do nieba.. tylko takie bardziej zwarte i niższe są...

Kamienie chciałam i poszorowałam..zajęło mi to kilka godzin, ale kamienie są podobne do kamieni...... i nawet już ptaszki na ich tle widać.... pomijam milczeniem to, że teraz mam katar od tego stania w wodzie ..zimnej i z kranu... ale warto było..


Liczę na poprawę....... by bilans wyszedł na zero A jeszcze lepiej na plus dla mnie


Skończyłam lać... przy laniu wpadłam na szatańskie pomysły.. i wyciepałam rojniki, wyciepałam coś tam (zapomniałam) ale kaprysiło i zaczęło wnerwiać... mam miesca kawałęk pod nowe nasadzenia, albo rozsadzenia... a jeżówek wiadro zadołowałam pod choiną kanadyjską.... tzn sadzonki posadziłam co ok 10cm... las sadzonek double decker jeżówki.... niech rośnie....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies