Aniu piękna ta landrynka jak będziesz chciała jeszcze lnu trwałego to się wysiał ładnie i mam mnóstwo malot do oddania. Powiedz mi jak z werbeną, kiedy się spodziewać siewek? i czy one zdążą zakwitnąć w tym roku?
Agata, Mirella - miałam sama ćwiczyć, ale ja jestem stadny typ i towarzyski.. i jakos sama mogę co najwyżej grzebać w ogrodzie, ale ćwiczyć wolę w grupie Są zajęcia w mojej wsi.. nie muszę czasu marnować na dojazdy do mego ulubionego klubu.. ale tam mam daleko.. wiec rok nie chodzę, potem 2 miesiace chodzę, znów rok nie chodzę.. a to 2 km ode mnie... Faktem jest, ,że na tych zajęciach specjalnie sie nie meczę.. w moim ulubionym bardziej dawali w kość.. Ale jest sympatycznie, mało ludzi... i tanio
I landrynka..
Marek.. jak siewki sie pokażą to i w tym roku zakwitną.. moje werbeny siałam z nasionek w zeszłym roku.. i widziałeś jakie okazy wyrosły.. ale mam pecha, bo dałam mamie te same nasiona i ma tyle, że nie wie co z tym zrobić, a ja posiałam kilka razy tyle i mam dosłownie 9 szt. Na szczęście jedna wykopałam i sadzonkuję z przyrostów wierzchołkowych.. najlepsza metoda. Więc kilka będę mieć.. tyle mi wystarczy
Mój len też sie wysiał, ale nie tak obficie.. i poprawiam rabatę.. jak masz wyrzucić sadzonki lnu, to je przechowaj dla mnie Zaopiekuję się, bo rośnie pięknie
cd landrynki...
ok nie ma sprawy przechowam a na werbenę to będę czekał. mam jedną w doniczce co przezimowała i ładnie rośnie ale liczę na siewki że ruszą A napisz jak robisz te sadzonki z werbeny.
Już po łepetynie mi chodzi gdzie coś takeigo popełnić, ale muszę paproć co sie nie wysiewa.. bo tę co mam to wyeksmitowałam.. Konstancja już mi pokazywała to cudo
I landrynka.. dziś dzień filmów z landrynką... ha, ha, ha..
Zmiana planów.. Tobie mój wiąz Carpet coś tam