Mariusz proszę sfotografuj kazdą piwonie dwa razy z bliska (kwiat) i z daleka. Cudne sa , po prostu bajka.

Mariusz napisał(a)

Witajcie w moim wątku.
…
Gdybym w dwóch słowach miał opisać swój ogród, to brzmiałyby one ‘’jest skromny” – dużo tutaj jeszcze wolnej, niezagospodarowanej przestrzeni, starych rabatek dających dużo do życzenia, zapomnianych miejsc. Oczywiście nie jest to powód do wstydu, a w myśl zasady ’’godzina dziennie dla ogrodu’’ motywacja do dalszego działania. I tak, powstają niewielkie oczka wodne – będzie ich trzy, nowe trawniczki, rabatki… - ot taki wiejski ogród. W jakim stylu ogród masz? W pięknym stylu, mój ‘’misz masz’’.

Jeszcze nie obejrzałam całego wątku, ale ten wstęp tak mi się spodobał, że sie pojawie u Ciebie
Mam podobnie, powoli obsadzam, dodaje rabatki, poprawiam stare, a styl tez własnie taki miszmaszowy. Idę czytać.

Dziękuje kochani za miłe słówka, wieczorem jak zwykle zaglądnę do Was, teraz czas do pracy.

Bogdzia napisał(a)

Mariusz proszę sfotografuj kazdą piwonie dwa razy z bliska (kwiat) i z daleka. Cudne sa , po prostu bajka.

One na noc stulają płatki.

Witaj Mariusz!
Strasznie sympatycznie opisałeś swój ogród na początku. Najbardziej podoba mi się określenie "ogród mój". To mówi wszystko. Nie musi odpowiadać najnowszym trendom, ale ma być "mój".
Też tak uważam. W swoim ogrodzie czuję się wspaniale. Jednym się podoba bardziej, innym mniej, a ja jestem nim zachwycona
Pozdrawiam serdecznie. Dzięki za "podrzucenie" przęstki

Dzięki za zdjęcia, piękne.

Mariusz.... klęczę przed Tobą z powodu Twoich piwonii.... kocham piwonie i też ich sporo mam, ale drzewiastą tylko jedną..... kurcze.... dlaczego tylko jedną... ale będzie nowa rabata, będą nowe.

Drugi raz klękam przed mistrzowskimi zdjęciami kąpieli pyłkowej......

Jestem w Twoim fanklubie na amen.... jak u Bogdzi

Szkoda, że nie umiem pisać ładnie... pamiętaj.. o spotkaniu w arboretum... i dopisz tam czas na zwiedzanie twojego ogrodu.. ....

Porządek przy irysach zwalił mnie z nóg..... chłopie.. GURU od oczek wodnych... i wszystkiego co w tym oczkach.. guru od irysów i piwonii...

Widziałem u Ciebie drzewiastą żółtą, już któryś rok z kolei mam zamiar ją zaszczepić, jak też kilka innych odmian, ale brak motywacji. Wielkie słowa Aniu tutaj piszesz, choć bardzo mi miło, to czuję się zaskoczony i zawstydzony, bo moja ogrodowa skromność, ni jak nich pasuje.

pamiętaj.. o spotkaniu w arboretum...

Kosaćce w arboretum tak na dobre zaczną kwitnąć już w najbliższy weekend , tak więc warto je obejrzeć, w tę niedziele mam komunię córki, czyli odpada, ale na drugą kto chętny to na pw. podam telefon i zgłoszę się do oprowadzenia.
Bardzo pragnę zorganizować spotkanie połączone z zwiedzaniem w arboretum w Bolestraszycach, ale jeszcze nie teraz.
Myślałem o terminie sierpniowym, ale ten miesiąc jest już Wam znany z roku ubiegłego. Mam jednak ciekawą propozycję , odezwę się, a tutaj tylko nadmienię. Proponuje zjazd dwudniowy, pierwszy dzień zwiedzanie Lwowa, drugi dzień - krótko Przemyśl, Pogórze Przemyskie i Dynowskie, zabytkowe parki, cerkwie, łąki kserotermiczne i zakończenie ogniskiem w Bolestraszycach. Już organizowałem podobne zjazdy, tak więc ma w tym doświadczenie. Koszty, to głównie hotel i autokar (ważne), bo tylko w grupie jest przyjemnie .
Wstępnie termin spotkania, to początek czerwca 2014, czyli za rok.
Jeśli kogoś takie spotkanie interesuje, to proszę o info, będzie zainteresowanie, to wystartujemy.
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3277-ogrodowisko-w-bolestraszycach-wstepne-plany
Miłego dnia wszystkim zaglądającym

Maria667 napisał(a)

Witaj Mariusz!
Strasznie sympatycznie opisałeś swój ogród na początku. Najbardziej podoba mi się określenie "ogród mój". To mówi wszystko. Nie musi odpowiadać najnowszym trendom, ale ma być "mój".
Też tak uważam. W swoim ogrodzie czuję się wspaniale. Jednym się podoba bardziej, innym mniej, a ja jestem nim zachwycona
Pozdrawiam serdecznie. Dzięki za "podrzucenie" przęstki

Bogdzia napisał(a)

Dzięki za zdjęcia, piękne.

Dziękuję za wizytę

Nie dość, że pasjonat to jeszcze skromny

Oj we Lwowie nie byłam już z 20 lat.

Ja byłem kilka lat temu, obecnie widoczne są tam bardzo duże zmiany, przyznam, że ciągnie mnie w te strony.

Mus zrobić jakieś fotki, idę