Mariusz,
piwonie piękne! Nigdzie nie widziałam tak dorodnych jak u Ciebie.
U mnie deszcz i grad zbombardował ich kwiaty, nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć.

Mariusz napisał(a)

Piwonia Delavaya tę zimę przeżyła bez strat w przyroście pędów, obecnie mierzy ok. 160 cm

Piękna. A moja jest bardziej brązowa niż czerwona.

A ja się cofnęłam jeszcze raz do początku piwoniowych fotek I jeszcze raz pochwalę zdjęcia z żuczkiem...
Piwonie są cudne...... moja jedyna drzewiasta żółta mnie trochę denerwuje, bo kwiaty ma tak ciężkie, że leżą prawie na ziemi i ich nie widać.. pomijam, że beznadziejnie ja sadziłam, ale po raz kolejny jej przesadzać nie będę.. bo mówią że tylko do 3 razy sztuka... Bylinowe przesadzałam ..zawiązały pąki i niestety nie wszystkie zakwitną

Ten żuk tak mi się spodobał, że jak gupi stałem i wpatrywałem się w jego poczynania. Jak nadlatuje, to słychać go z kilkunastu metrów.
A piwonie...trudno mi doradzić, a może posadź moje z siewu, jeszcze są.
Pozdrawiam

tengel27 napisał(a)

Piękna. A moja jest bardziej brązowa niż czerwona.

Są też żółte, nie wiem jakiego koloru są w ich naturalnej krainie, czyli jak się nie mylę w Chinach.
Pozdrawiam

Justyna napisał(a)

Mariusz,
piwonie piękne! Nigdzie nie widziałam tak dorodnych jak u Ciebie.
U mnie deszcz i grad zbombardował ich kwiaty, nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć.

A jednak rozczarowaniem jest zawsze króciutkie kwitnienie, szczególnie właśnie tych z siewu.
Pozdrawiam

Bylinowe za trzy dni...

Jesienna rabatka nieco nudna, jesienią odwdzięczy się potężną paletą barw, jak na tę porę przystało.

Mariusz,
dobrze wypatrzyłam na rabacie z bylinowymi piwoniami i irysami lepieżnika japońskiego variegatę?
Napisz proszę jak Ci się uprawia. Zasadziłam go w tym miesiącu u siebie.
Jak to jesienna nudna? Tułacz, red baron - dzieje się!

Ha, ha, bardzo dobry wzrok, ni jak tutaj pasuje, ale u mnie się nie dziw, jak nie mam gdzie posadzić, to wtykam w wolne miejsca, a później przesadzam - moja forma szkółkowania . W zasadzie to nie mam odpowiedniego miejsca na lepiężniki i raczej tego komuś podaruję - biedak mdleje.
Natomiast tułacz rośnie na stałe i choć nieco gryzie oczy, to już tak pozostanie.