Idealne miejsce dla Leosia. Mój cały czas kwitnie, przeżył dzisiaj nocą -7 ale kwiaty przetrwały.
Zimno to dopiero u mnie Małgosiu. W tej chwili mamy +1 i wieje okrutnie.
pozdrawiam
Pierwszy i najwiekszy szał był minionmej wiosny kiedy to cebulowe miały u mnie w ogrodzie prapremierę, tej jesieni tylko dosadzałam, poza tym ucze sie ich, nabieram doświadczenia, zobacze ile cebulowych z ubiegłego roku przetrwało ....juz sie nie moge doczekać wiosny
Pozdrawiam!
Witaj Joasiu!
Oby i mój Leos był laskawy w kwitnieniu, zobaczymy.
Pogoda nadal rześka u nas - tyle że słonko swieci więc dobre i to.
Póki co zostały mi jesze prace porządowe z usuwaniem przekwitłych bylin, strzyżenie trawy może jeszcze z raz będzie konieczne, opróznienie i zbezpieczenie donic tarasowych przed zima no i kopczykowanie róz i innych wrazliwców na zimno takich jak stipy, hortensje ogrodowe itp.....ale tegoroczna zima ma byc słaba i mało mroźna, podobna do minionej.
Pozdrawiam i ide do ogrodu póki słońce!
To stipy też trza kopczykować ??.. Nooo ja siermięga zaś nie wiedziałam .. Ale zakres prac przed sobą mam dość podobny .. Teraz lecem szukać co to za Leoś ... Bo mego wujcia tam pewnie zasadzić nie kcesz ??