Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Luki 22:40, 28 kwi 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Paweł taki urok bylin i nawet efektu w tym roku chyba specjalnie nie będzie, liczę na przyszły rok chociaż niektóre sadzonki mam wielkie. Hakone mam dwie odmiany, Aureole kupowałem przy okazji wizyty u Bogdzi w Łodzi ma szkółkę niedaleko, a drugą Albostriata/Strip it Rich nie wiem która mam dokładnie kupiłem w Bylinowym, ale wiem że teraz nie mają. Żadnego pewnego źródła internetowego niestety nie znam, a dzisiaj szukałem w szkółkach i też nie było.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
AlKa 22:46, 28 kwi 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 2416
Fantastyczne zakupy. Super zestawienie bukszpanow, rh i kremowych tulipanów.
Chyba jednak wróce do opcji bukszpanów u siebie, choć ostatnio zaplanowałam zastąpić je berberysami. Biję sie z myślami.
____________________
pora na zmiany
iwonadm 05:44, 29 kwi 2015


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
Łukasz gratulacje z powodu róży ja też w tym roku będę miała ją 1 sezon porównamy kwiatki w padłeś w szał zakupów piękne okazy.
____________________
Iwona ogrodowe-przygody
Luki 09:29, 29 kwi 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Magda też mi się podoba bardzo nieskromnie pisząc, nawet trawnik już tak nie straszy bo psie wypalone placki zarastają

Alka tulipany miały być czysto białe, a drugie które zaraz zakwitną miały być fioletowe, a będą czerwone. W sumie to w sam raz na maja, będzie patriotycznie
Ja bym nie umiał zrezygnować z bukszpanów. Przed ogrodowiskiem miałem 14 krzewów teraz mam troszkę więcej

Iwonko w sumie zawita u mnie 5 odmian róż dwie już mam czyli Ascot i Maria Theresia, we wtorek przyjdzie William Shakespeare i Queen of Sweeden, a pod koniec maja Munstead Wood. Szał zakupowy idealny na poprawę humoru, ale to co najważniejsze już mam kupione teraz została drobnica. Cieszę się, że jednak nic nie zamawiałem przez internet, bo gdzie bym dostał np tak wielkie sadzonki szałwii za piątkę
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
siakowa 09:31, 29 kwi 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
swietne zakupy i spóźnione gratulacje pozdrawiam
U Ciebie też wczoraj wieczorem tak wiało?

PS- Łukaszu się grzecznie upominam o obiecane zdjęcia lini kroplującej
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
agatanowa 09:58, 29 kwi 2015


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Luki napisał(a)
Szkółking wybitnie udany
Dzisiaj bawiłem się w szamana, gdzie się nie pojawiłem to zaczynało lać i to konkretnie. Podjeżdzam pod pierwszą szkółke... burza, pod drugą deszcz, pod trzecią ulewa, ale na szczęście miałęm ze sobą 3 parasole więc mam co chciałem

Pysznogłówka różowa, bodziszek o pięknych liściach(zapomniałem odmiany), szałwia Blue Queen i ROsenwein, Rozchodnik Brilliant, kocimiętka, Turzyce Ice Dance i Everest, Floks Red Carrabien, Funkia do donicy, miskant Variegatus i Gracillimus.
Kupiłem też hortensje Vanille freise ale brzydkie są no ale dostałem je prawie za darmo więc najwyżej wymienię jak znajdę ładniejsze i na zdjęcie załapały się róże Ascot, które dzisiaj przyszły, a Maria Thereska moczy się w wiadrze

Jak ja się cieszę, że nic nie zamawiałem przez internet przepłaciłbym dwukrotnie, a nie wiadomo co bym dostał. Fakt do jednej szkółki musiałem śmigać 60km, ale co tam przynajmniej mam złote źródło hortensji bukietowych w wielu odmianach i jak na złość ta którą chciałem była resztką z zeszłego roku


wspaniałości! dobrze ze ze szkółek, a nie przez net
na szybko pozdrawiam
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
IzaK 11:47, 29 kwi 2015


Dołączył: 16 lip 2013
Posty: 417
Ale zakupy cudne... aż mam ochotę pojechać i nakupować podobnych... na szczęście nie miałabym pomysłu gdzie i jak to posadzić...
I co zauważyłam ostatnio jak gdzieś jadę, szukam po drodze szkółek, centrów ogrodniczych - nie interesują mnie zakupy ciuchowo-butowe, tylko roślinki - świr
____________________
Iza - U "Zielonej" Ogrodniczki
admete 07:35, 30 kwi 2015


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Sesja po deszczowa cudna!!!
Ja też uwielbiam i widoki i powietrze jakie jest po tych wiosennych burzach/deszczach

Zakupy super!!! i najważniejsze że wybrane metodą dotykową hahahahaha

Pozdr
____________________
Mój powstający ogród Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi
Luki 08:33, 30 kwi 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Kasia jak zobaczyłem wpis to choćby piorun strzelił mnie oświeciło Zaraz wkleję zdjęcia
Przed wczoraj wieczorem okropnie zimno się zrobiło, a wczoraj też do 15 nie wychyliłem nosa na podwórko.

Agato miło Cię widzieć Ja mam niestety pecha do zakupów intenetowych, coś kupuje, ale tylko u sprawdzonych sprzedawców. Ostatnio co bym nie zamówił przychodzi fatalne, więc ja już podziękuję

Izo to nic dziwnego, bardzo zdrowe zachowanie ogrodnicze co z tego, że większość i tak tego nie rozumie U mnie nawet ma to swoje plusy bo ciuchy teraz kupuję konkretne i potrzebne, a nie jak wcześniej bo potrafiłem sporo tych szmat mieć w szafie

Agnieszko jak jeszcze temperatura nie spadnie nagle i 10 stopni to jest cudownie, lubię spacerować po deszczu.
Dzięki tym opadom ogród w końcu nabrał zieleni bo kiepsko z tym ostatnio było, a teraz trawnik nawet tak tragicznie nie wygląda

Kupowanie na macanta jest najprzyjemniejsze, jednak ma jedną wadę, zawsze coś nieplanowanego może wpaść w łapki. Chociaż jestem zawiedziony troszkę z faktu, że wszystkie 16 odmian hortensji było w 3 rozmiarach i nawet w wielkich donicach za małą kasę, a moje są ostatnimi brzydkimi wybrakami. Jeszcze Pani w szkółce chwaliła się nową cudną turzycą Everlime, miała wielkie okazy w donicach, ale nie chciała sprzedać bo dopiero przesadzone, chcoiaż gdybym bardziej nalegał... No cóż 60km nie pojadę bo 2 turzyce
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 09:00, 30 kwi 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Kasiu siakowa podkreślam, że nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i nie miałem projektu, robiłem wszystko z wiedzy pozyskanej w internecie i tylko linie kroplującą. Sam bez projektu raczej nie podjąłbym się całościowego nawadniania trawnika i rabat ze sterownikiem
Nie pokażę skrzynki z zaworami bo jeszcze nie zrobiona, muszę domówić kilka części, a to dopiero po weekendzie.

Linie kroplującą mam podzieloną na dwie sekcje po mniej więcej 100 metrów, z każdej sekcji nawadnianie są 3 rabaty/miejsca.
Wykopki główne już pokazywałem

Tam gdzie rury biegły ciągiem bez żadnych złączek i rozgałęzień zakopywałem na bieżąco, zostawiałem odkopane miejsca na łączeniach, aby sprawdzić pod ciśnieniem czy nie ciekną... jedno ciekło trzeb było poprawić

Biegnie sobie rura i hop trójnik na pierwszą rabatę (przy okazji pociągnąłem kael do oświetlenia, a druga rura zasila nowy kranik w warzywniku)


Na rabacie wychodzi kolanko z końcówką na wcisk do lini kroplującej. Na zdjęciu linia już podłączona. Połączenie jest zasypane korą więc nie jest specjalnie widoczne.


Później kolejny trónik na drugą rabatę i wypuszczone podłączenie do lini kroplującej, jak robiłem zdjęcie jeszcze nie podłączona



Jak sprawdziłęm wszystko pod ciśnieniem, zakopałem i ułożyłem trawnik na swoje miejsce, na dzień dzisiejszy nie ma śladów kopania. Przed podłączeniem linii kroplujące jeszcze wszystko przepłukałem, żeby pozbyć się ewentualnych drobinek piasku w rurach.

Pozostało mi podłączenie zaworów w skrzynce, ale u mnie będzie to troszkę bardziej skomplikowane ze względu na możliwość zasilania z wody miejskiej i pompy w studni. Jeżeli wodą będzie ze studni to po drodze napotka dwa filtry, a jeżeli woda miejska to spotka po drodze jeden filtr
Tata zna się na hydraulice i CO więc mi komplikuje życie bo kranik też będzie miał podwójne zasilanie
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies