Lukasz czy te moje trzmieliny na pniu to mogę juz podlać florovitem czy poczekac aż się dobrze ukorzenia.

Danusiu masz już przecież połowę ogrodu zrobioną, a obecne prace zaowocują już pod koniec sezonu, wszystko będzie dobrze rosło No i dziękuje.

Iwonko
Orientalnych nie kupuj: piękne pachnące niestety marnieją z roku na rok i lubią marznąć.
Orienpety (drzewiaste wg sprzedawców ) jak najbardziej możesz kupić pięknie pachną i są wielkie, na tył rabaty.
Azjatyckie niższe do 120cm w środek rabaty nie pachną kwitną troszkę wcześniej niż Orienpety

Szafirki mam swoje od kilku lat, kiedyś dostałem pełno cebulek i tak migrują po ogrodzie, dwie paczki dostałem gratis przy jesiennym zamówieniu

Agato w sumie można podlać, ale one na pewno miały nawóz w doniczkach, ja nawożę rośliny najwcześniej miesiąc od posadzenia jeżeli nie dostały lepszej ziemi, jak wsypałem kompostu lub lepszej ziemi to w pierwszym sezonie raczej nie nawożę, chyba że lecę oprysk florovitem po całości

Dziękuję, zapisałam sobie o liliach
Nie wiedziałam, ze są lilie, które nie pachną

A lepiej dolistnie czy doglebowo.?

Luki, ty ty podrasowywaczu, ja tu się liliami zachwycam i kolorami, że takie piękniejsze dużo niż u mnie, a widzę że kolorki mocno podciagnięte były Ja to bym wolała oryginalne zdjęcie to poniżej zobaczyć, bez fioletowego domu i płotu Nie rób tak, tylko ludzi w kompleksy wpędzasz, że masz kwiaty bardziej kolorowe od nich

Iwonko lubię jak lilie pachną, ale te niepachnące mi nie przeszkadzają nadrabiają swoim pięknem

Agato jak wolisz, ja większość nawożę dolistnie bo gdybym miał za każdym razem podlewać to zbankrutowałbym na nawóz a od roznoszenia 60 konewek wywieźli by mnie w kaftanie. Raz w roku podlewam resztę opryskuje.

Kasiu ja już pisałem wielokrotnie, że nie obrabiam zdjęć w żadnym programie i innych podobnych
Kwestia wybrania dobrego światła i zapoznania się z obsługą aparatu, a wyjaskrawienie barw czerwonych nie zależy już ode mnie tylko od obiektywu, który jest zbyt czuły, a na profesjonalny na razie mnie nie stać.

Luki, jak już to to kwestia kiepskiego aparatu, a nie obiektywu który nie ma takiego wpływu na kolory. Ale masakra, żeby aż tak kolory przekłamywać... Może chce być miły aparacik i specjalnie kolory podkręca aby ci przyjemność sprawić U mnie wszystkie fotki blade wychodzą, bo i kolory blade

Kasiu aparat jest dobry, a obiektyw może wiele zmienić, miałem podpięty obiektyw znajomego za grubą kasiorę i aż się zdziwiłem co można wyciągnąć z aparatu. Tak naprawdę zdjęcie było robione w pochmurny dzień po deszczu i kolory wcale nie są aż tak przekłamane. Blade zdjęcia to kwestia ustawień aparatu, wystarczy wyłączyć tryb automatyczny i pobawić się

Oddawaj deszcz U Ciebie nawadnianie sika to już nie potrzebujesz

Sebek napisał(a)

Oddawaj deszcz U Ciebie nawadnianie sika to już nie potrzebujesz

Ja też miałam
Sebek chyba zabrał