Popracowałem dzisiaj troszkę w ogrodzie, posadziłem kilka doniczkujących roślin, ale kilka nadal zostało i czeka na pomysł. Zakaz kupowania nowych roślin wprowadzony od dzisiaj do odwołania.

Chwasty strasznie szybko rosną i co chwilkę gdzieś mnie coś zaskakuje, dzisiaj kilka metrowych okazów znalazłem

Jest też szansa, że w tym tygodniu prace w drugim ogrodzie ruszą pełną parą... oczywiście do sadzenia roślin jeszcze długa droga, ale jest światełko w tunelu i może pod koniec sierpnia pojawią się pierwsze drzewa, żywopłoty, buksy, hortensje i trawy. Wiosną róże, byliny i reszta. Sporo roślin uda mi się pozyskać od siebie między innymi szałwie, kocimiętki, turzyce, runianke, trzmieliny, pysznogłówki. Zawsze to spora oszczędność

Luki napisał(a)

Popracowałem dzisiaj troszkę w ogrodzie, posadziłem kilka doniczkujących roślin, ale kilka nadal zostało i czeka na pomysł. Zakaz kupowania nowych roślin wprowadzony od dzisiaj do odwołania.

Chwasty strasznie szybko rosną i co chwilkę gdzieś mnie coś zaskakuje, dzisiaj kilka metrowych okazów znalazłem

Jest też szansa, że w tym tygodniu prace w drugim ogrodzie ruszą pełną parą... oczywiście do sadzenia roślin jeszcze długa droga, ale jest światełko w tunelu i może pod koniec sierpnia pojawią się pierwsze drzewa, żywopłoty, buksy, hortensje i trawy. Wiosną róże, byliny i reszta. Sporo roślin uda mi się pozyskać od siebie między innymi szałwie, kocimiętki, turzyce, runianke, trzmieliny, pysznogłówki. Zawsze to spora oszczędność

Czekam z niecierpliwością no jakaś małą fotorelację z drugiego ogrodu, jestem bardzo ciekaw stylu i ogólnej koncepcji.
Haha nieraz są takie super okazy, że pielisz a za dwa dni jakiś wielkolud się wyłania

Łukaszu - falbonkowy liliowiec własnej chodowli - super! taki tłuściutki!
rabata przed domem pierwsza klasa!

Łukasz nie ma stresu, nadmiarem roślin możesz obdarować siostrę, tym bardziej, że ogród dopiero powstaje . I zrobi się miejsce na nowe chciejstwa. Zakaz zakupów? co Ty mówisz?! Brzmi strasznie

Wszystko obejrzałam i siedzę zachwycona W bylinowym cudnie ale Twój ogród niczym nie ustępuje, no może brakiem sprzedaży Tak sobie myślę że jak Ewa przyjedzie to wyskoczymy do bylinowego. Tylko czy 7 albo 8 będą mieli czynne ?

Kurcze.. wiem jak byliny rosną, ale cofam ponownie i myślę co dajesz tym roślinom???

Jak to coś tylko w górę to ja też chcę

Luki napisał(a)

Kilka zdjęć z soboty i niedzieli

Zakwitła niesamowita siewka, bardzo gruba falbanka i duży kwiat


Zamówiliśmy chyba tą sama siewkę. Moja niestety nie zakwitła w tym roku. Twój jest piękny

Mateusz projekt(fakt mało aktualny) parę razy się przewinął i na razie nie planuje nic pokazywać.

Ewelino paradoks rabaty przed domem jest taki, że jest ona za domem ale tak już się przyjęło. Liliowiec nie jest mojej produkcji, ale teoretycznie nabywając od kogoś siewkę mam do niej pełne prawa i mogę nawet ją sobie nazwać

Kasiu obdarowywanie siostry tylko tym co potrzebne pojedyncze rośliny nie wchodzą w grę bo mam ściśle określone cele i plany co do ogrodu, soliterem może być jedynie drzewo i nic więcej, ma być minimalizm zmieszany z buszem i kwiatami
Co do tych zakupów, ja już na prawdę nie mam gdzie upchać roślin, kilkanaście stoi w doniczkach i nie wiem na co czeka... chyba na cudowne rozmnożenie, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że mam jednak pewien sentyment do niektórych roślin, a przeszkadzają. Musi przyjść taki dzień kiedy zacznę wywalać to co mi przeszkadza i zrobi się miejsce, czasem tak mm i później nawet tego nie żałuję

Gosiu ojj cudnie, zobaczyłbym ponownie jak teraz to wygląda, ale w tym roku już przeginam i konieczna kolejna przerwa w odwiedzinach
Najlepiej przedzwonić i zapytać jak w ten weekend wyjeżdżają, ale jak coś to tylko piątek wchodzi w grę, wątpię że w sobotę ktoś będzie.

Aniu ja też myślałem, że wiem jak rosną niektóre byliny, ale się przeliczyłem. Jednak glina, kompost, piasek, woda i przeszłość jednej części rabaty robi swoje i rośliny szaleją, już się nie mieszczą, oszaleję z tym brakiem miejsca.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak w przyszłym roku nie dam nawozu to rośliny będą marne, jak znów dam to będzie busz... brak złotego środka

Ewo ja zamówiłem w ślepo 3 siewki (lubię w liliowcach niespodzianki ) i każda okazała się pięknym bladym falbankowym liliowcem, bardzo mnie to cieszy



Teraz już na prawdę mi głupio, że tak mało odwiedzam i piszę na Waszych wątkach staram się wszędzie być w miarę na bieżąco, ale na pisanie zawsze czasu braknie. Muszę się poprawić...

Podziwiam Twoje liliowce. Muszę dokupić jakieś później kwitnące bo moje żółte nn juz kończą kwitnienie, niestety.