Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Luki 21:38, 29 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Marzenko ja po tym słońcu to zasypiam jak dziecko nawet nie wiem kiedy i filmu od trzech dni nie mogę dopatrzeć Z jeżówkami na szczęście ja problemu już mieć nie będę, aby raz

Agato u mnie bylinowa wygląda nędznie wszystko wyblakło lub przekwitło, a traw po wiosenne masakrze jak na lekarstwo, chociaż zacząłem robić większe pożądki z bylinami to się przynajmniej czyściej robi.
Moje pysznogłówki w zeszłym roku zakwitały właśnie drugi raz, w tym roku nędza straszna... czekamy zatem do kolejnego sezonu

Kamilo dziękuję, bardzo mi miło
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:40, 29 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Napadłem dzisiaj insekta i ku mojemu zdziwieniu kupiłem wszystko co chciałem i jeszcze zostało kilka paczek.
Plan cebulkowy na tą jesień prawie gotowy, trzeba zaczynać konkretnie łowy
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Kindzia 14:44, 30 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Melduję, że wycena kowala jest...może jesienią zaczniemy. Szykuj się Dobre pomysły masz
Pojęcia nie mam jak rabatę wyznaczyć...chciałabym Umbry wchłonąć na rabatę, jeden elektrozawór trzeba będzie dokupić, linii dołożyć...ale to pewnie najmniejszy problem

Uśmiecham się już dziś do Ciebie (widzisz?), a jeszcze szerzej będę później
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
AgataP 19:44, 30 sie 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Luki napisał(a)
Napadłem dzisiaj insekta i ku mojemu zdziwieniu kupiłem wszystko co chciałem i jeszcze zostało kilka paczek.
Plan cebulkowy na tą jesień prawie gotowy, trzeba zaczynać konkretnie łowy


Kurna a ja nawet jeszcze nie pomyślałam o cebulkach.
Z bylinowej to werbena szaleje w najlepsze, kłosowiec jeszcze daje radę, rdest to terminator, jeżówki blade, monardy mają już suche główki, zostawię to się wysieją...
teraz czekam na trawy, część już kwitnie, a reszta jeszcze się waha w tej kwestii
____________________
Z Pszenicznej...
Luki 21:31, 30 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Kasiu aż musiałem sobie na plan spojrzeć ile tam miejsca i stwierdzam, że miejsca w cholerkę, na pewno będzie trzeba tam coś szałowego wymyślić
Możliwe, że u mnie też jedna rabata sporo się powiększy, ale mam już plan praktycznie gotowy bo szału na wąskim pasku nie da się wyczarować

Agato zawsze zostawiałem pysznogłówki i jakoś nigdy nie zauważyłem by mi się wysiały tylko w szerz kępy rosną. U mnie wszystko co miało być Gracillimusem , a nim nie jest zaczyna kwitnąć, ale rozplenice, które zostały w szczątkach smucą bo po 2 szczoteczki mają... trudno się mówi
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:34, 30 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Melduję, że jestem z siebie wybitnie dumny Dostałem ofertę z liliowcami i nie zamówiłem ani jednej sztuki, dosłownie ani jednej, po pięciu latach udało się przestać. Prawie bym się złamał bo dwa piękne, ale i tak nie mam gdzie posadzić
Ogród cierpi z brku wody, ale nawet na podlewanie czasu nie ma... betoniarka i łopata to moje obecne przyjaciółki... płot za płotem się robi
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Gosiek33 21:44, 30 sie 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Bardzo jesteś dzielny
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Luki 21:56, 30 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
O dziwo nawet takie trudne to nie było, ale jak ma się gęsto nasadzony przedogródek liliowcami, dwa w doniczce i 5 dużych kęp z warzywnika do przeniesienia to chęci na nowe jakoś same mi odeszły... i dobrze
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Bogdzia 22:06, 30 sie 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Luki napisał(a)
Melduję, że jestem z siebie wybitnie dumny Dostałem ofertę z liliowcami i nie zamówiłem ani jednej sztuki, dosłownie ani jednej, po pięciu latach udało się przestać. Prawie bym się złamał bo dwa piękne, ale i tak nie mam gdzie posadzić
Ogród cierpi z brku wody, ale nawet na podlewanie czasu nie ma... betoniarka i łopata to moje obecne przyjaciółki... płot za płotem się robi


Podziwiam
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Pluszakowa 22:17, 30 sie 2016


Dołączył: 03 mar 2016
Posty: 1083
Będziemy twoją grupą wsparcia w sumie to uzależnić można się od wszystkiego. Moją słabością są wyprzedaże i tak skończyłam dziś z winoroślą nn będzie niespodzianka za 5 zł
____________________
Magda Mały ogród miejski!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies