Zbyszku, a wierszyk sam układałeś?
Fajne są takie spotkania po latach
Ale te szafy trzydrzwiowe hmmmmmm tak niestety często się zdarza

zbigniew_gazda napisał(a)

Jutro zaś z samiutkiego rana
czeka mnie podróż niesłychana.
Cały dzionek spędzę w grodzie Kraka
na spotkaniu z kolegami po 50 latach.

Znaczy się Zbysiu...
...znacie się od kołyski.

Dzięki Wam wszystkim za odwiedziny. Chwilowo jestem zajęty ale dzisiaj zdam sprawozdanie ze spotkania.

zbigniew_gazda napisał(a)

...
A koleżanki? takie cudne, morowe
może wyglądają jak szafy trzydrzwiowe?[/b]..

Ty się Zbyszek nie narażaj
jestem po corocznym (i bardzo zbliżonym rocznicowo do Twojego) spotkaniu i zapewniam koleżanki są zawsze "..takie cudne, morowe.."
to tylko nam wzrok i nie tylko się wypacza

No już jestem moi mili
do obrania pyrów mnie zagonili.

18-tego jak dopiero dniało
czworo w autku nas jechało.
Syn z Synową lejce trzymali
a my z Jasiem z tyłu baraszkowali.

Wysiadłem na Alejach wprost Akademii
spojrzałem - gmach nic się nie zmienił.
Stanisław Staszic nadal wszystkich wita
o naukę i sprawowanie nikogo nie pyta.





Powitań, uścisków końca nie było
wiara jeno troszkę się zmieniła.
Gaudeamus wszystkim śpiewać kazali
a na koniec obiadem poczęstowali.

niezła impreza
zaszczyt

No, no, no! Gala Pierwsza Klasa! Fajnie, Zbyszku, że miałeś te przyjemność być uczestnikiem takiego spotkania!

Gratuluję!

Dziękuję Wam Wszystkim za gratulacje.
Spotkanie takie osobiste i łezka się zakręciła. Z kolegą z którym mieszkaliśmy w akademiku w jednym pokoju ( ten z gitarą) przegadaliśmy długie godziny o tamtych czasach jak i obecnych.
Odpowiadam na pytania:
- gram na gitarze i harmonijce ustnej
- wierszyki sam klecę
- nie było ani jednej "szafy trzydrzwiowej" a wszystkie koleżanki wystrojone i pięknie wyglądające.
- Waldku od kołyski to może nie ale całą dorosłą młodość spędziliśmy razem na dfobre i na złe.
- Zbyszku tak mi pasowało do rymu a wiesz ze to żart jest.

milo tak powspominac ..

A propos żartów:

Ten rym to miał być o 3-drzwiowej szafie,
ale wyobrazić sobie nie potrafię,
skąd mogłoby wyjść porównanie?
Jak wybieram z szafy ubranie,
mieszczę się w jednej trzeciej tego mebelka.
1/3 a całość różnica to wielka!

Stereotyp działa, a takie powiedzenia: jak stóg siana, jak piec na 4 kafle, jak szafa 3 drzwiowa, piwna beczka, łysa pała albo i dosadniejsze mogą być powodem kłótni w rodzinie. Lepiej nie używać takich porównań w odniesieniu do żadnej osoby. Osobiste przytyki do wyglądu są najbardziej bolesne i nielubiane.

To taka moja dygresja. Nie dotycząca Zbyszków. Wybacz, Zbysiu.

Wracając do meritum: Jak u Ciebie za oknem?