Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu....

Pokaż wątki Pokaż posty

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu....

Madzenka 11:38, 27 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
polinka napisał(a)
Madżen jak ciąć Nigrę? Każdą gałązkę potraktować sekatorkiem czy tylko te największe?


To zależy jaki chcesz mieć kształt. Ja tnę tylko po obwodzie w kwadraty, jesli chcesz mieć gęstą kulę to cichnij każdą gałązke.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 11:40, 27 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
noemi napisał(a)


Bosssssko to wygląda Marzenko czy Ty je już ciachałaś w prostokąty ? to są fastigiaty ?

o takie coś mi chodzi u siebie, nadadzą się te Twoje ?

https://s-media-cache-ec0.pinimg.com/736x/63/34/8d/63348debe10d2e89ddcc5052407089cc.jpg

czosnki robią wrażenie …ślicznie


Madzia tak to moje fastigaty. Tnę je od ubiegłego roku w prostokąty aby się zagęszczały. Mialam je krzyżować ale obawiam się, że ktoś mógłby się na nie skusić.... Wole je ciąć, pieknie się zagęszczają i mam nadzieje, że w tym roku ciut się poszerzą. Na efekt poczekam jednak dłużej niż gdybym je rozpinała.problem polega jednak na tym, że u mnie hulają silne wiatry i takie ekrany rozpiete na konstrukcjach mogłyby wyrwac z korzeniem.... Niech się drzewa dobrze ukorzenią, będę myślec...

Takich grabów jak na fotkach u mnie nie będzie.... Bo musi być przestrzeń dla wiatrów. Graby w pojeżdzie mialy być takie ale skoro mi wiatry same kije wyginają to co by było gdy się zagęszczą korony?
Takie będa buki przy ekranie z tuj sąsiadki

Moje graby będa raczej takiej jak
http://www.pinterest.com/pin/421579215090326397/

Z czasem w pojeżdzie się połączą , natomiast za płotem mają być takie kostki
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 11:49, 27 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Pisłam u Bogdzi... Wczoraj zaniepokoił mnie mój rh elite, ktory pieknie kwitł od dwóch tygodni... Zwiędły mu listki ....wyciągnęłam bez korzeni... W korzeniach świetnie się czujące mimo nicieni opuchlaki.... Nawet mi sie nie chciało ich zgniatać... Wsadziłam go ponownie i udeptałam... Pójdzie na śmietnik
Obok rosną kolejne rh, ktore pewnie niedługo trafi... Wrazie czego pożegnam się z rh...a wczoraj na imieniny pięknego nowego rh dostałam....
Czymam jeszcze długo czekać na działanie nicieni. Ten rh był zlewany larvanem dwuktornie... Dwa tygodnie temu i tydzien temu....
Czy dziewczyny stosujące ncienie obserowały jak szybko działają? Nie widzialam żadnej brązowej larwy!!!

Oj chyba pójdę znów w cięzką chemię.....

Najpierw EMa5 , potem Larvanem dwykrotnie, latanie i podlewanie calości i doopa! O kosztach nie wspomnę....Niech mi już żaden producent nie pisze, że coś jest skuteczego na opuchlaki. No cóż nie będzie ogrodu ekologicznego , po weekendzie majowym będzie lanca doglebowa z dursbanem....chyba że do tego czasu wydarzy się cud i larwy zbrązowieją....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
noemi 12:24, 27 kwi 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Marzena2007 napisał(a)


Madzia tak to moje fastigaty. Tnę je od ubiegłego roku w prostokąty aby się zagęszczały. Mialam je krzyżować ale obawiam się, że ktoś mógłby się na nie skusić.... Wole je ciąć, pieknie się zagęszczają i mam nadzieje, że w tym roku ciut się poszerzą. Na efekt poczekam jednak dłużej niż gdybym je rozpinała.problem polega jednak na tym, że u mnie hulają silne wiatry i takie ekrany rozpiete na konstrukcjach mogłyby wyrwac z korzeniem.... Niech się drzewa dobrze ukorzenią, będę myślec...

Takich grabów jak na fotkach u mnie nie będzie.... Bo musi być przestrzeń dla wiatrów. Graby w pojeżdzie mialy być takie ale skoro mi wiatry same kije wyginają to co by było gdy się zagęszczą korony?
Takie będa buki przy ekranie z tuj sąsiadki

Moje graby będa raczej takiej jak
http://www.pinterest.com/pin/421579215090326397/

Z czasem w pojeżdzie się połączą , natomiast za płotem mają być takie kostki


no tak, wiatry , trzeba brac wszystko pod uwage....

myśle czy u siebie posadzic po bokach i polaczyc w taki ekran , zaslonie sie od sasiadow ...skocze do kaczergis i sprawdze czy maja cos na stanie.



z tymi opuchlakami to przegiecie, u mnie Wieloszka lala durshbanem lanca rok temu....ale widzialam latajace chrzaszcze, ktore zabijam ….
edit :
żeby nie wprowadzać nikogo w błąd , u mnie zabjam chodzące po elewacji … tak sobie skojarzyłam ze przyleciały , a skoro nie latają, to jakoś tam wlazł.
____________________
ogród magdalenka
Eve 12:33, 27 kwi 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 1128
Marzenko, dziwne to, ale chyba nicienie aż tak szybko nie działają..

Spróbuj wrotycz, ponoć bardzo szybko działa, czytałam, że efekty rewelacyjne.
____________________
ogród Ewy
Kasiek 13:03, 27 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Marzenko, jakos nie chce mi sie wierzyc ze w ciagu miesiaca opuchlaki zalatwily Ci rh. Podejrzewam ze to moglo byc cos innego, np jakis szkodnik, a teraz zwalamy wszystko na opuchlaki Zaden ze srodkow nie jest zlotym srodkiem- pstryk i juz po klopoie, walka z opuchlakami jest dluga i ciezka, czesto rowniez wieloletnia....bo zawsze gdzies tam uchowa sie 1 samica, ktora w krotkim czasie nadrobi jajkowe zaleglosci....

Marzenko, nie wiem czy D, u Ciebie zadziala, poniewaz, z tego co pamietam, stosowalas go w zeszlym roku, a z tego co wiem, opuchlaki bardzo szybko uodporniaja sie na uzyta chemie.... Jezeli masz watpliwosci co do uzytych srodkow, moge podac Ci namiary tel...mysle ze w rozmowie osobistej, mozna rozwiac pewne watpliwosci.... Buziolam bawarkowo
____________________
Bawarka
Kasiek 13:04, 27 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Noemi- chrzaszcze opuchlaka nie lataja
____________________
Bawarka
Mala_Mi 13:17, 27 kwi 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Na Twoim miejscu chodziłabym tylko z oczami na poziomie oczu Tytusa... boskooooooo

A ja mam kupione cisy.. z opuchlakami.... dziś przy niedzieli lałam zakupioną kolejna porcją.... a teraz idę jeszcze podlać...

Jeden Ellite też mi zaczął kwitnąć i zaczął padać czyli schnąć.. poszłam szarpnąć go i wylazł bez problemu... tylko ppod nim nie znalazłąm ani jdngo opuchlaka, a bardzo dokładnie obejrzałam... korzenie zgniły... może od nadmiaru wody, bo u nas co chwila pada i jest mokro jak diabli, tylko pod cyprysami sucho.. .
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
noemi 13:25, 27 kwi 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Kasiek napisał(a)
Noemi- chrzaszcze opuchlaka nie lataja


ok, uściślam, chodzące po elewacji zabijam .
____________________
ogród magdalenka
ana_art 14:01, 27 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
a ja tak sobie myślę, może polewanie nicienami nie jest skuteczne? może trzeba tą lancą? u siebie larwy zobaczyłam pod żurawkami smothie berry, oczyściłam, wsadziłam i wyglądały jak siedem nieszczęść... podlałam nicieniami cały ogród, codziennie jest włączone podlewanie więc ziemia wilgotna, żurawki ładnie się wzieły w sobie i nie chcę pod nimi grzebać, ale przedwczoraj znalazłam kilka opuchlakowych larw w różnej wielkości w żurawkach przy cisach, a przecież nicienie też byly tam lane. Sama nie wiem, może właśnie źle aplikowałyśmy te nicienie?
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies