Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Chwasty w trawniku

Pokaż wątki Pokaż posty

Chwasty w trawniku

Jary11 14:07, 25 lip 2017

Dołączył: 25 lip 2017
Posty: 8
Jest sposób na turzycę!

Jak to w życiu się zdarza, najlepsze odkrycia bywają dziełem przypadku.

Turzyca straszyła na moim trawniku od lat. Przyznam, że przyglądałem się jej raczej bezradnie. Z uwagi na to, że pod ziemią ma rozległe, niekończące się praktyczne kłącza, mechanicznie w zasadzie jest nie do usunięcia. W każdym razie z trawnika. Tak, że miałem trawnik uspstrzony wyrastającymi z niego fontannami czy jak kto woli palmami. Zirytowany postanowiłem kiedyś dać opór rozłogom za pomocą roundup-u stosowanego punktowo pędzelkiem. I cóż z tego, skoro trawa wokół posmarowanej turzycy również wypalała się. A poza tym, kto posmaruje wszystkie chwasty? To jest niemożliwe. Dałem sobie w końcu z tym spokój na kilka lat, a turzyca rozrastała się coraz bardziej.

W tym roku postanowiłem zwalczyć trochę chwastów jednoliściennych. Wcześniej wydawało mi się to niemożliwe, z uwagi na (podobno) brak selektywnych herbicydów. A jednak......
Wertując nieskończone zasoby internetu (w tym także to forum) wpadłem na artykuł dotyczący rejestracji herbicydów. Okazuje się, że są takie, które zwalczają chwasty jednoliścienne, ale nie są w tym zakresie zarejestrowane z uwagi na koszty i czasochłonne procedury. I uwaga - dlatego nie znajdziecie w ich spektrum działania zwalczania chwastów turzycy.....

Odkrycie przypadkowe. Chciałem zwalczyć chwastnicę i wiechlinę a tymczasem.....
Szczególnie irytowały mnie jasnozielone listki młodej chwastnicy. Nabyłem preparat, zapoznałem się etykietą (chwasty odporne - rośliny jednoliścienne - no jasne, przecież ma nie niszczyć trawy). Opryskałem. Przyglądam się niezbyt zadowolony, bo na chwastnicy nie robi piorunującego wrażenia.

Mija trochę czasu. tydzień, może 10 dni. O, co to się dzieje? Dziwna sprawa. Niemożliwe? A jednak. Turzyca żółknie. E, to pewnie przypadek. No nie, żółknie wszędzie (prawie), tzn wszędzie tam, gdzie pryskałem. Zostały jakieś pojedyncze egzemplarze na tych fragmentach trawnika, które pominąłem w oprysku albo tylko lekko prysnąłem.
Jest po turzycy!!!!

A zwycięzca jest znany Wam doskonale Chwastox Trio. wg. etykiety na jednoliścienne nie działa. Ale to mi już wytłumaczył pewien profesor. Zwyczajnie brak rejestracji. Próbujcie. Jeśli zwalczycie u siebie, potwierdźcie.






Iwcia 14:14, 25 lip 2017

Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 1212
Przypadkiem czytam twój post i oczom nie wierzę. Jest nadzieja dla mojego trawnika pozeranego przez turzyce. Spróbuję na pewno.
____________________
Mój przyszły ogród
DarJush 14:56, 25 lip 2017


Dołączył: 30 cze 2017
Posty: 51
Tak, a dokładniej chwastnica jak na moje oko, ale więcej przeczytasz TUTAJ.
DarJush 14:59, 25 lip 2017


Dołączył: 30 cze 2017
Posty: 51
Sugeruję wyrywanie ręczne tak dużych okazów.
Jary11 15:38, 25 lip 2017

Dołączył: 25 lip 2017
Posty: 8
Iwcia napisał(a)
Przypadkiem czytam twój post i oczom nie wierzę. Jest nadzieja dla mojego trawnika pozeranego przez turzyce. Spróbuję na pewno.


Prośba o potwierdzenie skuteczności zabiegu. Bo sam aż oniemiałem z wrażenia. Oprysk był dość intensywny - zgodny z instrukcją na opakowaniu. To jest jakieś 2,5 - 3 litry na 100 m2
misiek80 15:53, 25 lip 2017

Dołączył: 14 wrz 2015
Posty: 87
Kolego Jary11, czy tym Chwastoxem Trio walczyłeś z turzycą czy z chwastnicą?
Iwcia 16:44, 25 lip 2017

Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 1212
Dam znać jakie będą efekty. Musze poczekać na sprzyjającą aurę.
Jeśli dobrze zrozumiałam - chciał walczyć z chwastnicą a wyszło z turzycą
Teraz dojrzałam, że to pierwszy post - czyżby reklama
____________________
Mój przyszły ogród
Traffka 21:03, 25 lip 2017

Dołączył: 25 lip 2017
Posty: 2
Dzien dobry.
Szukam pomocy w temacie.
Trawnik 70m2 strona poludniowo zachodnia.
Przekopany, dowieziona nowa ziemia 2t.
Zasiana mieszanka Watersaver od B., po 3 tyg wzeszedl z olbrzymia iloscia chwastnicy nawiezionej z ziemia.
Pyt:
- usuwac recznie chwastnice?
- herbicyd totalny i siać od nowa?
Gardenarium 08:28, 26 lip 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Masz właśnie te dwa wyjścia, albo szukać szwajcarskiego środka działającego na chwastnicę, wcześniej ktoś o tym pisał.

Zależy od ilości chwastnicy i czy ogarniesz temat. Ilość rąk jest potrzebna jak najliczniejsza.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
DarJush 08:31, 26 lip 2017


Dołączył: 30 cze 2017
Posty: 51
Rwij, wyjdzie ładnie. Ale zaczekaj aż podrośnie na tyle, żeby było ją można złapać i wyciągnąć w całości, inaczej w przypadku bardzo małych okazów listki zostaną Ci w ręce, a roślina za chwilę odrośnie. Prawdopodobnie po chwastnicy zaczną pojawiać się inne chwasty, ale mogę Cię pocieszyć - 70 m2 to raczej niewielka powierzchnia.


Ten szwajcarski środek trzeba sprowadzać niestety, bo nie widziałem żeby był dostępny w Polsce... no i trawa młodziutka.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies