Faktem jest, że mróz potrafi wyczarować niesamowite malunki na roślinach i szybach, ale tak jak pisałam zimę potrafię docenić tylko na zdjęciach... Ewentualnie jeszcze siedząc w ciepłym salonie z kubkiem gorącej herbaty z cytryną w ręku
Na jutrzejsze śniadanie mam jeszcze tamtą z suszonymi pomidorami. W niedzielę spróbuję też i tej. Dzięki za link! (Jejku co się ze mną dzieje! Nie dość, ze nigdy nie jadłam śniadań to jeszcze w dodatku wsuwam avocado!)
Moja koleżanka robi jeszcze paste z avocado z serkiem feta. Podobno też rewelacyjna. Spróbuj.
I takie pytanko (sorry, może głupie ale do tej pory te owoce kupowałam tylko na maseczki do twarzy) W sklepach są dwa rodzaje avocado: Takie zwykłe zielone, w gładkiej skórce i bardzo ciemne - prawie czarne, chropowate. Które wg Ciebie są lepsze w smaku? (Ja wzięłam te drugie). Jest jakaś różnica między nimi???