Dlobrze mu z oczu patrzy. Ja nie przygarniam. Mimo,że lubię. Wiem, że nie dam rady zapewnićmu dobea opiekę. No i pies. Nie byłby zadowolony, że ma towarzystwo do miski.

Haniu! ja jestem" psiara", a ostatnio same koty obok mnie. Czarownicą zostanę czy co?

Filomeno! to jakiś"Znak" z tym czarnym kotem,

Edytko! on jest cudny i taki mądry, od razu poszedł do żwirku,dlatego chyba go zatrzymam, zwłaszcza że mąż przepada za kotami, więc będzie miał towarzystwo.

Jejku, jaki śliczny! Przypomina mi mojego Witię, którego nam ktoś kiedyś bardzo okaleczył. Ledwo się wygoił i wyszedł z domu i zginął. Cudownie, że uratowałaś tego biedaczka!

jola54 napisał(a)

Filomeno! to jakiś"Znak" z tym czarnym kotem,

Mam podhalana i dwa koty, jeden książęcy poduszkowiec a drugi szaro-bury spryciarz. Wszystkie zwierzaki żyją w zgodzie. Żałuję tylko wiewiórki, która oddała życie w ogrodzie, ale sama sobie winna -drażniła się z kotami i... dostała za swoje
pozdrawiam

Moniko! Filomeno!Jak ja wam dziewczyny zazdroszczę domów z ogródkiem, u mnie byłaby chyba cała menażeria

Mam 4 psy Do niedawna były 3, potem urodziło się 7 czyli w sumie przez moment było 10. 6 znalazło domki, a siódmą najmniejszą zostawiliśmy. O kota już się nie staram, bo każdy ginie bez śladu.

Jolu cudowny ten kociak,widać,że dobrze się czuje u Ciebie

lew_ogrodowy napisał(a)

Mam 4 psy Do niedawna były 3, potem urodziło się 7 czyli w sumie przez moment było 10. 6 znalazło domki, a siódmą najmniejszą zostawiliśmy. O kota już się nie staram, bo każdy ginie bez śladu.

Pozwolę sobie na rozwinięcie kwestii zaginieć kotów. Też miałam parę razy koty u siebie w domu i ogrodzie. Z założenia miały być takie najszczęśliwsze, którym wolno wchodzić do domku i mogą diużo przebywać w ogrodzie. Jednak za każdym razem źle się to kończyło dla kociaków. Przepadały na zawsze. Mieszkamy blisko lasu i myślę, że to jakies zwierzę stanowi zagrożenie dla kotów. Podejrzewam o to lisy, bo zaraz za naszym ogrodzeniem porobiły sobie na polu nory. W końcu odpuściliśmy sobie temat koci, bo przecież szkoda zwierzaków.