mateuszmichn - masz rację, nie będę na sobie eksperymentowała

Urszulla - Ula jeszcze takiego ogrodu nie widziałam...po prostu niesamowity!!!

popcorn - hosty ode mnie masz jak w banku tym bardziej, że ja mam chrapkę na dwie od ciebie (te największe...jedna rośnie chyba pod betonowym płotem, a druga nie pamiętam gdzie).
A z Dakarem tak sobie...dzisiaj (to znaczy wczoraj) byłam aż 2 razy u weterynarza...szkoda słów...

07_Rene - Reniu, krzaczek GOI posadzony w tamtym roku jako 50 cm patyczek. W tym roku wiosną troszkę przycięty. Po prostu szaleje!!! Rośnie na słonecznej patelni, do czasu do czasu chlapnę mu troszkę wody. Poczekam jak zaowocuje, zbiorę jagody, a potem znowu go chyba przytnę

Nikita napisał(a)

Poczekam jak zaowocuje, zbiorę jagody, a potem znowu go chyba przytnę

Wiesz Madziu o tym, że jagód goji nie zbiera się z krzewu?

Waldek, rozwiń swą myśl -jak to się nie zbiera? czeka się aż spadną, czy co?

Magda - super za piesa trzymam kciuki!

waldek727 – wiem, wiem jeżyku, że nie powinno się ich zbierać, podobnie zresztą jak owoców derenia, tylko, że już zupełnie z innego powodu.

popcorn – Waldka nie ma, to ja ci podpowiem „co autor miał na myśli”… świeżych jagód Goji nie powinno się dotykać ręką ponieważ zachodzi wówczas proces utleniania i owoc przybiera czarny kolor. Należy zbierać je strząsając na rozłożoną matę lub bezpośrednio do pojemnika, powinno się je także suszyć w cieniu a nie na słońcu.

Z futrzakiem trochę lepiej, mam nadzieję że nie długo będzie już zupełnie ok

można też zjadać prosto z krzaka ja tak robię, bo na razie młody krzak i owoców niewiele

Witaj
O hostach pamiętam odpiszę w wolnej chwili. Ta druga hosta jest jednak bardzo podobna do Pete's Dark Satellite ta odmiana ma bardzo jasny lawendy kolor kwiatu.

Margarete napisał(a)

Świetnie wyszły te ślimaki i pasują do funkii jak ulał.
Owoców zazdroszczę też bym chciała tak prosto z krzaka.....mniam

Piękne te ślimaki, kogo można męczyć o podobne;P

dzięki za info

no heloł, co tu tak cicho?

Magda, szkoda że nie podjechałaś, był raj