Dzięki Aga za pochwały No nie zaprzeczam że się napracowałam
Też się przestraszyłam, że jest chora lub ranna, ale Iza pisała, że jej karmiące owce też tak wyglądają.
Wczoraj eM widział zabitą przez samochód sarnę w rowie u sąsiada, ale mówi, że tamta była normalnie-gruba. Szkoda mi tych sarenek bardzo Wiosną ja też znalazłam zabitą sarnę w swoim rowie. Jeżdżą tymi samochodami stówą przez wieś debile.
Melduję, że pole pod trawnik przygotowane, ale nie obsiane jeszcze. Wynikł problem z kształtem trawnika , poza tym jest strasznie sucho. Deszcz by się przydał
Ależ jestem z siebie dumna (wiem, że to nieskromnie)
może posiej poplon albo rozłóż matę przeciw chwastom.Przerabiałam taki scenariusz w jak zakładałam trawnik zanim skończyliśmy grabić teren na początku już chwaściory rosły.Pozdrawiam
Ale Ci Kochana sprawnie akcja z przygotowaniem miejsca pod trawnik poszła. Czuję ile pracy włożyłaś, bo mam dokłądnie tak samo. Teren wyrównany, teraz przydałoby się zagrabić i można siać, ale tak suucho, że gdzieniegdzie noga w piasku się zapada a w innych miejscach twardo. Musi porządnie popadać żeby dało się stwierdzić, na ile ten teren wyrównany, więc czekam na deszcz jak na zbawienie i tylko obserwuję, czy mi na nowo chwaściory nie wchodzą. Dawno u Ciebie nie byłam. Aż dziwne. Ale wieczorem nadrobiłam a dzisiaj koniecznie chcę ślad zostawić chyląc czoła dla Twojego trudu i pracy włożonej w Twój zakątek. Jak Ty już masz u siebie zielono...ślicznie.
Właśnie takim systemem chcę lecieć u siebie. Nie stać mnie od razu na sperktakularney wjazd z roślinnością na rabaty, więc będzie trawnik a potem jak ja to nazywam, będę rzeźbić w trawniku. Fajnie, że nie tylko ja zaczynam ogrod od d...y strony
Ja właśnie jestem w trakcie przerabiania, ale na matę mi szkoda kasy, z poplonem czekam, bo przyczailam się żeby naprawdę z trawnikiem się w tym sezonie wyrobić, pozostaje mi ganianie po polu i odchwaszczanie. Deszczu mi potrzeba i to w ilościach hurtowych. Teraz niby u mnie pada, ale tak marnie, że nawet się nie próbuję podniecać.
Pozdrawiam cieplutko z zimnego Trójmiasta.
Ale kawał roboty wykonałaś. Ale teraz faktycznie stanowczo za sucho na sianie trawy Może dzisiaj coś popada- chmury są ale jakoś na razie deszczu nie widać