Trzeba najpierw się zorientować, czy poprzednie sypanie nawozami nie spowodowało przenawożenia, bo teraz kolejne nawożenie może dorpowadzić do śmierci roślin.
Podsypanie nawozem to nie wszystko, ten nawóz jeśli jest sypki albo granulowany należy rozmieszać lekko z glebą, nieco dalej od pnia, w obrębie korony drzewa i rozpuścić, czyli lać wodą, aby dotarł do korzeni.
Wyjazd i pozostawienie tui bez podlewania mogło doprowadzić do pogorszenia ich stanu a nie do polepszenia być może z tego powodu, albo z powodu zbyt dużej dawki.
Teraz nie radzę nawozić, najpierw spowodować poprawę warunków, czyli jeśli jest mata p. chwastom to ją usunąć, opielić rabatę, wyciąć w pobliżu trawnik, albo wytyczyć pasek wolny od trawnika, wyściółkować przekompostowaną korą sosnową a nie świeżymi kawałkami kory.
Podlewać i poczekać co się będzie działo. Tuje muszą zacząć rosnąć i wtedy zdecydować, co dalej.