Ewuniu, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa. Staram się tak, jak umiem. Ja też otrzymałam na początku pomoc, nadal mnie kilka osób wspiera, a z czasem już jest łatwiej
Teraz pora oddać innym ...
edit:
Uśmiałam się, bo kiepska jestem językowo i wpisałam do google: Chapeau!
Otrzymałam odpowiedź kapelusz. Domyślam się przenośni
Dzięki
Kasieńko, dziękuję za informację. Nawet się cieszę, ze z niej taki krzaczek się robi. Posadziłam przed domem na rabacie. Zwraca na siebie uwagę, jak się wychodzi z domu. Kasiu, co do Bonici by pasowało? Bo posadziłąm tam Abrahama, ale to nie ta tonacja. Muszę go wiosną przesadzić. A tam co dać? jak nie wymyślę nic, to zostaną jeżówki, szałwia ... cały czas mi tam coś nie pasuje na tym kawałku:
Gabrysiu, potem jeszcze wpadnę do Ciebie. Zajrzałam w weekend, ale widzę, ze dobrze planujesz. Przyszła mi do głowy jedna myśl, potem ci napiszę. Teraz odpiszę na posty i popracuję nad rabatą Ani z Ogrodu z pergolą. Chyba wymyśliłam, ale muszę to rozrysować w skali. Bo tam jest wielka rabata do obsadzenia
W weekend tylko ukradkiem zaglądam, bo M jak przyjeżdża, to ostatnio zaczyna się domagać zainteresowania W tygodniu w delegacji, poza domem, to mam więcej czasu
A weekend to bardziej rodzinnie spędzamy.
Moja waga po zimie chyba się popsuła, muszę ją zrzucić ...przez okno, jak się inaczej nie da Wymyśliłam, ze zaczniemy jeździć na basen, bo ja wysiłkowo nie mogę nic robić ze względu na chorobę oczu, więc fitness i te sprawy odpadają Może woda wyciągnie co nie co i właściwe odżywianie trochę pomogą. Basen by był w weekendy, bo w tygodniu nie mam jak jechać
U siebie też, ale wątek tak leci, ze samej mi się już nie chce szukać, na której to było stronie
I przy okazji melduję, że dziś mija tydzień, jak siałam stipę, jeżówki, krwawnik i rozplenice.
Stipa, jeżówki i krwawnik - wystawiły łebki. Jeszcze wszystko maleńkie, zdjęłam dziś z doniczek woreczki, niech mają więcej światła. Stoją na parapecie południowym nad kaloryferem. Zamiast dekoracji okiennych i kwiatków
Rozplenicy jeszcze nie widać
Sadzonki werbeny mam pod osłonką z woreczków. Na razie sobie radzą. A ścięta werbena wypuszcza młode listki. Troszkę sadzonek będzie
Iwonka ja to wiesz jeszcze jestem laik w planowaniu ale powiedz mi czy chciałabyś tam dać jeszcze róże czy może jakieś byliny ? wydaje mi się ,że ta róża pięknie wyglądałby z perowską lub jakimś niebieskim clematisem ale na climka musisz mieś jakąś podporę a nie wiem czy masz tam miejsce
Tereniu, ja już sama nie wiem, co bym tam chciała. Posadziłam, róże, którą muszę przesadzić.Zostanie sama Bonica, mam tam jeszcze szałwie i 3 sadzonki trzykrotki:
W zamian ... nie wiem. Powiedzmy, że tam jest miejsca 1m na 1m. Obok mam drugą rabatę - na zdjęciu po prawej stronie drzewa. Tam jest perovska, lawenda, dwie białe róże, werbena, miskanty, obwódka.
Chyba zostanę przy tej szałwii i trzykrotce. Z przodu ładnie cały sezon żurawki wyglądają
A tą trzykrotkę po prostu przesunę z pleców na środek rabaty.
Ha, czasem głośne myślenie pomaga... Jak mi nikt niczego nie doradzi, to tak chyba by mogło być
Tylko wtedy plecy ... puste przy płocie ...
Kiedyś chyba na 3 przęsła posadzę szpaler z cisa, na razie nie ma kasy ...
Asiu, w zeszłym roku siałą różowy krwawnik, kwitł cały sezon. Rozplenica zakwitła słabo i nie wszystkie sadzonki. Nie masz pojęcia, jak czekałam na jej kłoski, żeby się przekonać, ze nie wyhodowałam sobie jakiegoś zielska Tylko nie wiem, co za rozplenicę siałam rok temu. Kilka nasion zebranych przypadkiem. W tym roku mam Hameln i Moundry