Iwonka gdzieś na wątku czytałam, że napisałaś odnośnie stipy, która w drugim roku jest mało atrakcyjna i należy ją wysiewać każdego roku, albo wymienić na seslerie
Ty co rok wysiewasz stipe?
A Beatka Szemusia ma ładną i chyba drugi sezon teraz miała.
To jak to jest z tą stipą?
Iwonka Ty jesteś projektowa druga Sylvana. Fantastycznie potrafisz doradzić, pomóc od a do z
Tnę zaraz na przedwiośniu,drugi raz jak zaczyna przekwitać i rozchodzić się.Trzecie cięcie jak znów przekwita mniej więcej w sierpniu.Ostatnie kwitnienie jest już mniej obfite.Za każdym razem tnę na krótko.Bardzo lubię kocimiętkę,zanim zakwitnie tworzy fajne poduszeczki na rabacie
Mirelko, za dzisiejszy dzień po nosie dostaniesz, bo ja nadrobić u Ciebie weekendu nie mogę. Nawet nie wiem, co się tam działo, tyle stron do nadrobienia
Ja mam tylko rok stipę, pamiętaj, ze ja 26 maja 2014 trafiłam tutaj, a stipa jest Ogrodowiskowa. W zeszłym roku siałam po raz pierwszy. Ewa Bacowa niedawno pisała, ze najładniejsza jest jednoroczna, potem się robi wielka i w kulki nie pasuje, bo całe pożre. Mi jednoroczna pożarła jeżówki. Wcale ich ostatecznie nie było widać. Nie będę wymieniać całej stipy, to jest fajna zapchajdziura, ale bardziej cenię też carexy, molinię, bo zimą też są ładne, ale to już inna bajka
Jeszcze nie mam doświadczenia dwuletniego ze stipą. Sieję ją, bo
* najładniejsza jest jednoroczna
* może przemarznąć, potrzebny zamiennik
* w puste miejsca można ją upchać, daje fajny efekt
Ja siałam w zeszłym roku do doniczek. Do kubeczków po jogurcie po kilka ziaren. A potem od razu te pikusie sadzonki poszły na rabatę. Ale nie pamiętam, kiedy wysiewałam ją. Na rabacie posadziłam bez większego przekonania, ze coś z niej będzie, a ona mnie zaskoczyła swoim buszem
O fajnie....ja na razie mam posianą ostróżkę - zero efektów po 10 dniach, to samo z kuklikiem chilijskim - nic, liatra dziś wypuściła jeden zawijasek, a trawy bez pół kiełka.
Nie wiem co zrobić z orlikami bo mam taką paczuszkę ze sklepu, nie wiem co jest w środku, przez folijkę widać ziemię i jakieś zielone ogonki. Trzeba by to pewnie gdzieś wsadzić bo nie przeżyje, ale do gruntu czy doniczki?