lojalna_ napisał(a)

Ogrodowo super ! Ale te biale pupeczki najslodsze

Słodkie, ale jak coś człowiekowi zjadają to ma czasami ochotę strzelać do nich...

Mira104 napisał(a)

Toszka skoro Ty z piłą latasz po ogrodzie, to męża do prasowania i gotowania zagoń (żartuję)
Fajne zdjęcia, te białe pupy sarenek tak się wyróżniają na tle ziemi. U Ciebie jeszcze jest śnieg, czy to jakaś włóknina?
Na śląsku też nijaka pogoda siąpi deszcz, pochmurno i taki ma być cały weekend.
Pozdrawiam

Gorzej jak chłop tak jak mój- ani do piły ani do żelazka i garów.
To nie włóknina tylko folia na truskawkach u sąsiada za miedzą.


Co do białych zadków to największe, niezapomniane wrażenie zrobił na mnie ich widok w Wichrowych Wzgórzach http://www.ogrodowisko.pl/watek/906-wichrowe-wzgorze?page=177

Wnoszę poprawkę- kwitnie jeden z ciemierników.








Potrzebuję pilnie pomocnej rady- w tym roku nie odkaziłam jednej partii ziemi do siewu i zaczęły padać mi siewki. Na kilku roślinkach które jeszcze nie wykiełkowały zależy mi bardzo, bo nie mam więcej nasionek. Czy jest jakiś sposób by uratować te zasiewy? Oprysk grzybobójczy? Bo wygląda to jak zgorzel siewek.

Kolor ma przepiękny.

anka_ napisał(a)

Wnoszę poprawkę- kwitnie jeden z ciemierników.

Wow! Ale wielka kępa!

Karol99 napisał(a)

Kolor ma przepiękny.

Karolu czekam na kwitnienie jeszcze ciemniejszego. Muszę spróbować poprzesadzać siewki, bo pełno ich dookoła.

Marga napisał(a)

Wow! Ale wielka kępa!

Spisała się w tym roku, reszta dopiero w pąkach. Najgorsze, że muszę je przesadzić i trochę się boję czy nie padną.

Dzisiaj pierwszy raz od niepamiętnych czasów pokazało się słonko. I mimo bardzo zimnego wiatrzyska czuć było wiosnę. Naszykowany tunel, przekopana po raz enty rabata pod kwasoluby. Ogólnie miniony weekend to mega sprzątanie w "ogrodzie". I wreszcie pierwsza kawka na dworku. Człek mimo, że zmęczony to z naładowanymi akumulatorkami.

a jaki duzy ten ciemiernik calkiem pokazna kepa

Aniu, dziś u Efffy pisałam jak przesadzać siewki. Ze zgorzelą siewek nie pomogę, bo nie wiem - może octanem wapnia je opryskiwać (?), Topsin nie będzie za mocny dla siewek... no nie wiem... Zdarzało mi się, że traktowałam podłoże topsinem, ale nie wiem jak ma się to przy siewkach.

Na ciemiernika bym się pisała w przyszłości... u mnie mam chyba 5 z mojego orientalnego. 5 gotowych do przesadzania. Reszta to setka "tegowiosennych". Z takich siewek czasami fajne niespodzianki mogą wyskoczyć. Zlokalizowałam odmianowe orientalne po 12zł... dzwoniłam i trzeba co najmniej czekać do lata A miałam juz po nie jechać. Nawet eM się zgodził

Aniu,
przeczytałam o problemach z siewkami. Spróbuj je jakoś ratować!
Przygotuj napara ze skrzypu lub rumianku.
Na 1 litr wody przeznaczonej do podlewania dodaj 1 torebkę herbaty ze skrzypu lub rumianku. Zrób wyciąg wieczorem, a rano woda będzie gotowa do użycia.
Możesz też spróbować oprysku z wody utlenionej – 1 część wody utlenionej na 4-5 części wody. Sprawdź na części roślin jak na nią zareagują i w razie potrzeby zmniejsz proporcje.
Młode siewki należy podlewać oszczędnie. Ziemia ma być stale wilgotna, ale nie mokra. Najlepiej je zraszać lekko od góry lub podlewać do podstawki, odlewając nadmiar wody po ok. 30 minutach.
Zapewnij swoim siewkom o przynajmniej 6 godzin dziennie naturalnego światła!
Trzymam kciuki żeby chociaż część siewek się uratowała.

Ciemiernik cudny! Jak będą siewki to może kiedyś na jednego się załapię